Spis treści:
w piątek 14 marca 1980 o godzinie 11:15 w pobliżu warszawskiego lotniska Okęcie rozbił się samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Ił-62 „Mikołaj Kopernik”, który leciał z Nowego Jorku do Warszawy. Zginęło 87 osób: 77 pasażerów i 10 członków załogi. Na pokładzie była m.in. piosenkarka Anna Jantar, na którą na lotnisku czekała córeczka, Natalia Kukulska.
Przyszła piosenkarka przyjechała na Okęcie z babcią, by powitać ukochaną mamę w hali przylotów. Anna Jantar wracała z trzymiesięcznej trasy koncertowej po Stanach Zjednoczonych. Samolot Ił-62 rozbił się przy próbie podejścia do lądowania w pobliżu lotniska około godziny 11.15.
Co Natalia Kukulska zapamiętała z chwil spędzonych na Okęciu?
Wtedy na lotnisku, tuż po katastrofie, w tym zamieszaniu, wśród płaczących ludzi nie rozumiałam, co się stało. Pamiętam, jak babcia wyrwała mi z rąk bukiet frezji i rzuciła je na ziemię. Pamiętam karetki pogotowia, które reanimowały rodziny, rozlewał się alkohol podawany na uspokojenie - powiedziała przed laty w wywiadzie udzielonym magazynowi "Gala".
Później, przeprowadzający autopsję lekarz medycyny sądowej przekazał matce Anny Jantar, Halinie Surmacewicz, mały różaniec, który trzymała w zaciśniętej dłoni podczas katastrofy...
W 2020 roku artystka złożyła ukochanej mamie hołd. Odsłoniła mural autorstwa Bruno Neuhamera na ścianie kamienicy przy ulicy Rzemieślniczej w Opolu.

Natalia Kukulska była wówczas bardzo wzruszona:
Jestem bardzo szczęśliwa, że mamy taką inicjatywę w miejscu tak ważnym dla polskiej piosenki. Dziękuję za nią. Choć droga artystyczna mojej mamy była niezwykle intensywna, to była też krótka. Tym bardziej cieszę się, że pamięć o niej wciąż jest żywa. Paradoksalnie za życia nie miała szczęścia do nagród, a obecnie przyznawane są nagrody jej imienia, poświęcone są jej koncerty, teraz taki mural. To piękne, dziękuję raz jeszcze.
Piosenkarka wie, że pod pewnymi względami przypomina matkę:
Myślę, że przede wszystkim chodzi o afirmację życia i otwartość na ludzi oraz o dobrą energię - powiedziała.
Anna Jantar katastrofa lotnicza - przyczyny
To była największa katastrofa w dziejach polskiego lotnictwa, w której zginęło 87 osób, w tym 22 członków amatorskiej reprezentacji bokserskiej USA. Doprowadziły do niej wady materiałowe i technologiczne oraz konstrukcyjno-wykonawcze jednego z trzech silników radzieckiego Iła-62. W wyniku oględzin części zniszczonego samolotu ustalono, że powodem była wada konstrukcyjno-wykonawcza wału jednego z czterech silników.
Maszyna runęła koło Al. Krakowskiej, nieopodal fosy starego wojskowego fortu. Ciało kapitana znaleziono na ulicy wśród budynków mieszkalnych. Zanim zginął, zdołał jeszcze zmienić kierunek bezwładnie spadającego samolotu wychyleniem lotek skrzydłowych i ominąć budynki zakładu poprawczego dla nieletnich.
