Nowy James Bond dopiero w 2021 roku
Okazuje się, że nawet James Bond czasem się spóźnia. Premiera najnowszej produkcji "No Time To Die" po raz kolejny została przesunięta. Film, który kosztował aż 200 mln dolarów, pojawi się w kinach dopiero 2 kwietnia 2021 roku.
Wszystko przez pandemię koronawirusa, która sparaliżowała także branżę filmową. Kina w obecnym czasie nie przyciągają dużej widowni, co martwi producentów. "Rozumiemy, że to rozczarowanie dla naszych fanów" - napisano na oficjalnym fanpage’u. "No Time To Die" będzie ostatnim występem Craiga w roli agenta 007.
Źródło: Cover Video/x-news
Zobacz prace artystów sztuki współczesnej z całej Polski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Te popularne seriale wracają na ekrany tej jesieni. Sprawdź, co o nich wiesz - QUIZ
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto