Nie zostanę striptizerką

Polska 2005

Bożena i Anna żyją ze świadomością choroby nowotworowej. Wiedzą, że zawsze może nastąpić jej nawrót. Obie z jednakową determinacją przeciwstawiły się rakowi i wygrały.

Czas trwania:27 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Nie zostanę striptizerką w telewizji

Opis programu

Film dokumentalny, 23 min, Polska 2005 Scenariusz i reżyseria: Jan Sosiński Zdjęcia: Maciej Fijałkowski, Jacek Szatański, Andrzej Wolf Bożena i Anna - dwie różne kobiety, dwa odmienne charaktery i ta sama tragedia: rak piersi, który Annę pozbawił jednej piersi, a Bożenę - obu. A właśnie ona - jak mówi - zawsze była dumna ze swoich piersi, lubiła opalać się topless, chodzić do sauny. Na dwa dni przed operacją, która odbierze jej ten atrybut urody i kobiecości, wydaje się spokojna, całkowicie pogodzona z losem. Choć już z wypalonymi po chemioterapii brwiami, pokazuje jeszcze piękny, duży biust, który wkrótce przestanie kojarzyć jej się z chorobą. Na razie jeszcze nie umie sobie wyobrazić siebie bez piersi. Może poczuje wielki żal po ich utracie, a może ulgę, że zdążyła przed najgorszym? Anna ma już za sobą koszmar operacji, ale nadal nie może jeszcze sypiać na swoim ulubionym boku, bo odczuwa tam drętwienie, nie wolno jej dźwigać ciężarów. Teraz szykuje się do operacji wszczepienia implantu. Potrzebną do tego skórę pobiera się z łopatki. Operacja trwa ok. czterech godzin, kamera pokazuje najważniejsze momenty zabiegu. Partner Anny opuścił ją znacznie wcześniej, więc tracąc pierś nie odczuwała dodatkowego obciążenia, że powinna mu się podobać, być dla niego atrakcyjna. Z drugiej strony doskwierał jej brak wsparcia bliskiej osoby. Rekonstrukcja piersi przywróciła jej spokój i uśmiech na twarzy. Ma znowu swoją pierś, nie ma "dziury w ciele", jak powiada, jest "w jednym kawałku". Ponowne spotkanie z Bożeną odbywa się już po operacji. Bożena nie dramatyzuje, zachowuje wręcz zadziwiającą pogodę ducha. Swoje nowe "płaskie" ciało traktuje po prostu jako nowe doznanie. Na razie nie myśli o rekonstrukcji piersi, uważa, że już nic nie będzie tak dobre, jak tamten, własny, prawdziwy biust. Za to teraz los daje jej wybór: albo jej ciało będzie bardziej przypominało sylwetkę męską, albo - w zależności od wkładek - będzie nosiła biust wielki lub mały. Zarówno Bożena, jak i Anna żyją ze świadomością choroby nowotworowej, wiedzą, że zawsze może nastąpić jej nawrót. Ale obie z jednakową determinacją przeciwstawiły się rakowi. Wygrały, ocaliły siebie. Oby na jak najdłużej.