"Nowe oblicze Greya". Sceny miłosne lepsze niż w "50 twarzach Greya"? Jak powstawały? [WIDEO+ZDJĘCIA 18+]

Kamila Glińska
W Paryżu odbyła się premiera kolejnej, wyczekiwanej części "50 twarzy Greya" o tytule "Nowe oblicze Greya". Aktorzy opowiedzieli, jak wyglądało nagrywanie scen miłosnych. Są lepsze niż w poprzednich filmach?

Podczas uroczystej premiery filmu "Nowe oblicze Greya" w Paryżu, na czerwonym dywanie nie zabrakło oczywiście głównych twarzy produkcji - Dakoty Johnson, Jamiego Dornana czy Rity Ory. Gwiazdy zdradziły jak zmienili się ich bohaterowie i czy teraz, kiedy już się znają, jest im łatwiej kręcić sceny miłosne. - To nigdy nie staje się prostsze - wyznała Dakota Johnson. - Jesteśmy bliskimi przyjaciółmi. Wiemy jak się z tego śmiać, bardzo się szanujemy - dodał Dornan.

"Nowe oblicze Greya" w polskich kinach już od 9 lutego.

Źródło: Associated Press/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Angry
Jedna z największych szmir w historii kina.
K
Kama
Może chociaż w tej części pokażą, jak zasadził?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn