Ostatni pociąg pancerny

Idea filmu nawiązuje do autentycznych wydarzeń z okresu II wojny światowej, zawsze budzącej wiele emocji i kontrowersji. I tym razem było nie inaczej: znający temat krytycy zarzucali reżyserowi wiele nieścisłości i przekłamań, przedstawienie żołnierzy Armii Czerwonej w niewłaściwym świetle i skalanie pamięci tych, którym przyszło żyć i walczyć za ojczyznę w tych strasznych czasach. Akcja "Ostatniego pociągu pancernego" rozgrywa się w pierwszych tygodniach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Główny wątek koncentruje się wokół tytułowego pociągu zmierzającego na odsiecz oblężonym na Białorusi przez Niemców oddziałom Armii Czerwonej. Lipiec 1941 roku. Niemieccy dywersanci przygotowują się do zajęcia mostu kolejowego nad niewielką rzeką, przez który mogliby przedostać się Rosjanie. Kiedy natykają się na grupę czerwonoarmistów, błyskawicznie wycinają ich w pień. Wkrótce następuje efektowny desant na most, a potem wywiązuje się zażarty bój o stację kolejową. W sztabie 63. korpusu strzeleckiego trwa burzliwa narada. Jeśli Niemcy zajmą most, rosyjscy żołnierze znajdą się w kotle. Na rozkaz dowództwa oddziały stają w pełnej gotowości bojowej. Ze stacji Mariamowo o godz. 8. 30 rusza pociąg pancerny, który zmierza na odsiecz oblężonym żołnierzom. Nie wszystko jednak idzie zgodnie z planem. 3 lipca niemieccy dywersanci zajmują most i przejmują pociąg pancerny. Niemcy nie mają pojęcia, że garstka śmiałków podejmuje ryzyko odbicia pociągu. Narażając własne życie, dzielnie ruszają do akcji, dając ostatnią nadzieję na uratowanie żołnierzy Armii Czerwonej. Grupą dowodzi zimny i twardy Lesorub, oficer represjonowany przez NKWD i skierowany na front jako zwykły szeregowy. Do tej pory dręczą go senne koszmary, przed oczmi przesuwają się obrazy z przesłuchań i tortur. Lesorubowi przyjdzie zmierzyć się z przebiegłym dywersantem niemieckim, Hermannem, odzianym w mundur porucznika Armii Czerwonej i mówiącym płynnie po rosyjsku. W wojenną opowieść został też wpleciony romantyczny wątek miłosny. Na drodze Lesoruba pojawia się nauczycielka Sonia, Niemka z pochodzenia.