Państwo Bin Laden

Mr and Mrs Bin Laden, Wielka Brytania 2007

51-letnia Jane Felix Browne z Cheshire poślubiła 26-letniego Omara, obywatela Arabii Saudyjskiej. Szok wśród mieszkańców miasteczka wywołała wiadomość, że Omar jest synem Osamy bin Ladena.

Czas trwania:50 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Państwo Bin Laden w telewizji

Opis programu

To była miłość od pierwszego wejrzenia. Pięćdziesięciojednoletnia Jane Felix Browne z Chashire w Wielkiej Brytanii, znana sąsiadom z barwnego życia osobistego, pięciu małżeństw, w tym z policjantem z drogówki oraz ze "swobodnym jeźdźcem" harleyowcem, a także z działalności w radzie parafialnej, po dwóch tygodniach znajomości poślubiła dwudziestosześcioletniego Omara, obywatela Arabii Saudyjskiej. To nic, że pan młody miał już połowicę. Prawo islamskie pozwala mężczyźnie cieszyć się towarzystwem aż czterech żon. Zaina al Sabbah, bo tak brzmi nowe imię Jane, nie zamierzała zmuszać oblubieńca do dramatycznych wyborów. To także społeczność spokojnej osady była w stanie zaakceptować, bądź choćby przyjąć do wiadomości. Prawdziwy szok wśród mieszkańców Chashire wywołała dopiero wiadomość, że Omar jest rodzonym synem najbardziej poszukiwanego człowieka na świecie, terrorysty i przywódcy Al Kaidy, Osamy bin Ladena! Jane - Zainę martwiły szykany, złe spojrzenia sąsiadów, pogróżki, wręcz groźby postronnych. Była pewna, że jej życie jest w niebezpieczeństwie. Może nawet zginąć z ręki zachodnich tajnych służb! Jednocześnie wydawała się dumna z nowego nazwiska i powinowactwa z dynastią milionerów. Mieć w paszporcie wpisane nazwisko Bin Laden to nie byle co! Jednak przebiegły klan już dawno, uroczyście i publicznie wyrzekł się Osamy, nie chce również słyszeć o synu czarnej owcy. Kontakty z terrorystami, a także z dziećmi terrorystów fatalnie wpływają na biznes... W konsekwencji saudyjskich knowań pięć miesięcy po sensacyjnym ślubie Brytyjka rozwiodła się ze zrujnowanym synem wyklętego przez rodzinę wroga zachodniej cywilizacji. Nieutulona w bólu kobieta udzieliła wywiadu dziennikowi "Sun". Jasno i dobitnie oświadczyła, że z byłym już mężem nadal bardzo się kochają, lecz muszą poczekać na lepsze czasy. A te nadejdą, kiedy oboje przestaną być inwigilowani, śledzeni i zastraszani.