Patriotyzm po węgiersku
Hungarian Nationalism, Francja 2013
Unia Europejska z niepokojem przygląda się drodze, którą podążają Węgry. W 1989 r. stanowiły one wzór demokracji. W 2010 r. premier Victor Orban stworzył koalicję ze skrajnie prawicowym Jobbikiem.
Reżyseria:Lucas Menget
Czas trwania:45 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Film dokumentalny
Twórcy
Jerome Rvon
Scenariusz
Lucas Menget
Reżyseria
Antoine Morel
Reżyseria
Jean-Pierre Joubert
Zdjęcia
Even de Tissot
Muzyka
Opis programu
Kiedy w 2010 roku premier Victor Orban przejął władzę, musiał stworzyć koalicję z Jobbikiem, partią uznawaną przez przeciwników za skrajnie prawicową. Jobbik działa na Węgrzech od dziewięciu lat i rośnie w siłę. Ruch, który powstał jako organizacja studencka, jest dziś trzecią partią w węgierskim parlamencie. Wiekszość jego działaczy występuje otwarcie przeciwko Unii Europejskiej. W 2007 roku kierownictwo Jobbiku powołało do życia Gwardię Węgierską, ponadpartyjną organizację samoobrony i obrony ojczyzny. Celem Gwardii ma być obrona cywilna i praca nad młodzieżą. Jej funkcjonariusze noszą czarne mundury zbliżone do mundurów węgierskich nazistów z czasów II wojny światowej. Przeciwnicy Gwardii Węgierskiej często wskazują na współpracę ruchu z małymi grupkami o charakterze ekstremistycznym i neonazistowskim. Autorzy filmu przekonują, że wielu działaczy Jobbiku głosi poglądy rasistowskie, a wroga widzi w Żydach i Romach. Rozumowanie Jobbiku jest proste: Żydzi trzymają w garści banki, prasę, telewizję - wszystko. Teraz już nie prowadzą wojen, jak dawniej. Nie zabijają, ale przejmują państwa, przechwytując ich banki. W ten sposób dokonują kolonizacji. Z kolei Romowie to nieroby. Jeden z prowincjonalnych liderów Jobbiku mówi dziennikarzom wprost, że trzeba Romów zmusić, by wzięli się do roboty. Żałuje też, że Węgrzy nie wypędzili ich, jak to zrobili Francuzi. Dziś Europa, a właściwie Unia Europejska z coraz większym niepokojem przygląda się drodze, którą podążają Węgry. Zdaniem autorów filmu, w 1989 roku, kiedy upadł komunizm, Węgry stanowiły wzór demokracji w Europie Wschodniej. Czym staną się wkrótce?