Portret psychologiczny Adolfa Hitlera

Rok 1943. Wojna światowa trwa od paru lat. Atak na Pearl Harbor wciągnął w wir działań bojowych także Amerykę. Politycy i dowódcy sprzymierzonych czarno widzą przyszłość. Niemieckie armie podbiły Europę, a U-booty dławią blokadą nadal walczących Brytyjczyków. Klęska Wehrmachtu pod Stalingradem w styczniu 1943 zwiastowała kres marzeń Hitlera o tysiącletnim panowaniu Rzeszy nad światem.. Ale zwycięstwo aliantów wydawało się wtedy nader odległe. Nikt nie mógł przewidzieć, że Niemcy upadną pod ciosami zgodnych działań Wschodu i Zachodu w ciągu zaledwie dwóch lat. Nikt nie mógł zagwarantować, że przeciwnik nie spróbuje użyć broni biologicznej lub zrzucić na Londyn bombę jądrową.... Wtedy właśnie Amerykanie spróbowali zajrzeć w przyszłość. Iście po amerykańsku. Uznali, że prognozy sporządzone przez sztabowców, specjalistów wywiadu i analityków gospodarczych warto wesprzeć pracą psychologów. W tym celu Wild Bill Donovan, dyrektor OSS - poprzedniczki dzisiejszego CIA - zwrócił się do grona najbieglejszych psychologów z Harvardu, aby "zajrzeli do głowy" fuehrera. By wspólnie, pod kierownictwem Waltera Langnera z tej słynnej uczelni, stworzyli profil psychologiczny wodza i na tej podstawie przewidzieli jego zamierzenia na przyszłość. Oczywiście, doktorzy nie mieli szans ułożenia obiektu badań na kozetce. Musieli odtworzyć krok po kroku życiorys Hitlera od najmłodszych lat, przeczytać dokładnie jego "Mein Kampf", przejrzeć filmowe kroniki niemieckie, przesłuchać wielogodzinne przemówienia, dotrzeć do ludzi znających go osobiście. Była to tytaniczna praca. Ale w celu trafnego rozszyfrowania psychiki Adolfa należało ją wykonać. Brytyjscy dokumentaliści, wspomagani przez doktora Jerrolda Posta, światowy autorytet w dziedzinie tworzenia psychologicznych portretów polityków, dotarli do nigdy dotąd nieudostępnianego, ponad tysiącstronnicowego raportu harvardzkich specjalistów. Fachowcy starannie odrobili zadanie. Poznali gorzkie dzieciństwo Hitlera, syna brutalnego pijaka i nadopiekuńczej, wcześnie zmarłej matki.