Powrót do Kreuzburg Stadt

Polska 2001

Czas trwania:30 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Dokument/Reportaż

Powrót do Kreuzburg Stadt w telewizji

Opis programu

Niegdyś Kluczbork nazywał się Kreuzburg. Przez wieki tamtę okolicę zamieszkiwali Polacy i Niemcy. Układ Jałtański zmienił ten porządek rzeczy. Po II wojnie światowej Niemców wypędzono. Nieliczni, którzy zostali, stali się Polakami pochodzenia niemieckiego. Autochtonem jest bohater reportażu, Alfred Kania, rodem z podkluczborskiej wsi Gortatów. Choć Ślązak, nie Niemiec, przez całe lata pielęgnował niemieckie cmentarze i chronił przed zniszczeniem obiekty kultury niemieckiej. Nie było to łatwe, bo Polacy nie zapomnieli swoich krzywd. Nie zapomnieli jednak też swoich krzywd Niemcy, zmuszeni do opuszczenia rodzinnych domów i gospodarstw. Kania, dziś przewodniczący Stowarzyszenia Kulturalnego Mniejszości Niemieckiej w Kluczborku, od pewnego czasu stara się doprowadzić do ich pojednania, przełamania barier psychologicznych i kulturowych, uprzedzeń narodowościowych. Organizuje doroczne przyjazdy Niemców na Opolszczyznę, do ich dawnych miejsc zamieszkania, na groby bliskich. Wycieczka - a towarzyszy jej kamera - wyrusza z Getyngi. W Polsce nie po raz pierwszy okazuje się, że Niemcy na nie swojej już ziemi mogą czuć się w miarę swojsko. W ludziach po obu stronach granicy dojrzewa potrzeba wzajemnego kontaktu. Dawni obywatele Kluczborka robią zresztą wiele, by ich rodzinne miasto piękniało. Przysyłają niemałe sumy na renowację zabytków. Wokół Kluczborka także widać podtrzymywanie śladów tradycji niemieckiej. Powstają tawerny w starym stylu, z kuchnią bawarską, muzyką z różnych stron Niemiec i kapelami ludowymi. Właściciele jadłodajni w Chocianowicach przerobili starą stodołę na miejsce zabaw i zebrań miejscowego środowiska mniejszości niemieckiej. Wielu z nich trudno się pogodzić z wyrokami historii. Proces normalizacji stosunków postępuje jednak szybko, zwłaszcza że młodzież traktuje te kwestie zupełnie inaczej, mając świadomość, iż w Europie Ojczyzn granice przestaną istnieć. Zresztą tych młodych ludzi, urodzonych i wychowanych gdzie indziej, mało intersuje powrót na ziemie przodków.