Poznań '56
Polska 1996
Rozruchy w Poznaniu w 1956 roku, ukazane z perspektywy dwóch chłopców w wieku szkolnym. Młody robotnik Zenek w porywie emocji podejmuje działania, które czynią go mimowolnym przywódcą protestu.
Reżyseria:Filip Bajon
Czas trwania:107 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Dramat historyczny
Galeria
Daniel Olbrychski
Jerzy Radziwilowicz
Piotr Prońko
Marta Stanisławska
Mariusz Puchlowski
Bogdan Kupisiewicz
Łukasz Kośmicki
Zdjęcia
Anna Wunderlich
Scenografia
Przemysław Kowalski
Scenografia
Michał Lorenc
Muzyka
Wanda Zeman
Montaż
Filip Bajon
Scenariusz
Opis programu
Najżywiej komentowany film podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w 1996 roku. Kontrowersje i spory wokół "Poznania '56" dotyczyły niemal wszystkiego: perspektywy narracyjnej, zgodności z faktami, montażu, a nawet stylu uprawiania manifestacji politycznych. Filip Bajon zaproponował bowiem nowy sposób opowiadania o dramatach najnowszej historii. Doniosłe i tragiczne dzieje poznańskiego powstania ukazał w sposób, jak sam mówił, "antyrocznicowy, antykombatancki, antymartyrologiczny, antypolityczny i antyrozrachunkowy". Tego nie było ani w "Człowieku z żelaza", ani w "Dreszczach", ani w żadnej innej produkcji z rodzimego kanonu. Gdy w Poznaniu wybuchły rozruchy, Filip Bajon miał dziewięć lat. "To wszystko działo się w mojej dzielnicy. Nagle na ulicach i podwórkach, na których bawiliśmy się w wojnę, zaczęła się wojna naprawdę. Pojawił się czołg, na dachu stał karabin maszynowy, wokół pełno łusek..." - mówił o tym fragmencie swej biografii reżyser. Jego pamięć stanowi jedyną kanwę scenariusza. Wpłynęła też na wybór czarno - białej taśmy, na której nakręcono film. "Tak we wspomnieniach widzę ówczesną rzeczywistość" - dowodził Bajon w jednym z wywiadów. Głównymi bohaterami "Poznania'56" są dwaj chłopcy w wieku 10 - 12 lat. To z ich perspektywy widz śledzi rozwój wydarzeń. Dzieci w tym wieku mają naturalną skłonność "pchania się tam, gdzie dzieje się coś ciekawego". Posiadają jednak także instynkt samozachowawczy. Dlatego kamera ukazuje rozruchy uliczne z głębi ciemnych bram, poprzez sztachety płotów, zagracone podwórka. W filmie Bajona nie ma akcji w klasycznym rozumieniu tego słowa. Panuje chaos, dezorientacja. Rewolucyjny mechanizm napędza się niejako sam, unosi kolejnych ludzi, zaskoczonych tym, co sami sprowokowali. Poszczególne sceny nie tworzą przyczynowo - skutkowego ciągu, lecz coś w rodzaju "powstańczej magmy". Zdaniem reżysera, ta reportażowa technika dobrze oddaje spontaniczność poznańskiego zrywu, gwarantuje jego wiarygodny obraz. Oprócz dwójki uczniów, trochę bezładnie "oprowadzających" widza po powstańczym teatrum, w filmie Bajona można odnaleźć jeszcze kilka innych wątków. Najważniejsze z nich to perypetie Zenka - młodego robotnika, który, uniesiony emocjonalnym porywem staje się mimowolnym przywódcą protestu oraz losy pięciu profesorów, którzy zdążając na sympozjum naukowe do Szczecina, trafiają w sam środek rozruchów. Ich wagon zostaje przez władze odłączony od reszty składu, zaryglowany i pozostawiony na bocznym torze. Z tej perspektywy obserwują i komentują rozgrywające się wokół wydarzenia. Dramat, 106 min, Polska 1996Reżyseria: Filip BajonScenariusz: Filip Bajon i Andrzej GórnyWystępują: Mateusz Hornung, Arkadiusz Wałkowiak, MichałŻebrowski, Maciej Kozłowski, Jerzy Radziwiłowicz, Jan Nowicki, Władysław Kowalski, Daniel Olbrychski, Janusz Gajos, OlafLubaszenko, Bronisław Pawlik i inni