W sierpniu 2021 roku media żyły jednym z najgłośniejszych ślubów ostatnich lat. Wówczas sakramentalne TAK powiedzieli sobie Joanna Opozda i Antonii Kólikowski. Aktorka była wówczas w ciąży z ich synkiem Vincentem. Niestety już po kilku miesiącach ich małżeństwo zaczęło się psuć, a konfliktem, jaki wywiązał się pomiędzy małżonkami do dziś żyją media. W maju br. roku para zdecydowała się definitywnie zakończyć swoje małżeństwo i postanowili złożyć pozew rozwodowy.
Problem z rozwodem Opozdy i Królikowskiego? Ekspert nie pozostawia złudzeń
Jak informuje "Fakt", termin pierwszej rozprawy rozwodowej Joanny Opozdy i Antoniego Królikowskiego nie został jeszcze ustalony. Zdaniem mecenas Agnieszki Dębowskiej-Szymańskiej, która udzieliła dziennikowi komentarza, para aktorów jeszcze przez długi czas morze poczekać na rozwód w Warszawie - czyli tam, gdzie formalnie został złożony pozew rozwodowy.
Myślę, że mamy cztery przyczyny takiego stanu rzeczy. Po pierwsze, jest znacznie więcej spraw rozwodowych, jest ich więcej, nawet o 100 procent niż przed pandemią, co moim zdaniem jest efektem popandemicznym. Po drugie: pandemia na początku poblokowała wiele spraw, bo dopiero jakiś czas potem wdrożono rozprawy zdalne. Po trzecie: wydziały zajmujące się rozwodami w Warszawie przeżyły reorganizację. Po czwarte: niestety, pracowników administracyjnych jest za mało. Ci ludzie naprawdę pracują świetnie, ale powinno ich być więcej, bo i spraw wciąż przybywa. W Warszawie sprawy rozwodowe rozpatruje też sąd Warszawa-Praga. Ten sam wydział, który zajmuje się rozwodami, jest też zasypany pozwami od frankowiczów - stwierdziła mec. Agnieszka Dębowska-Szymańska w rozmowie z "Faktem".
Prawniczka w tej samej rozmowie dodała, że jedna z jej klientek miała niedawno wyznaczony termin sprawy rozwodowej na marzec 2024 roku. Czyżby Joanna Opozda i Antonii Królikowski też mieli tyle czekać?
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
