Protokół Windsorski

Luźna kontynuacja wątku z filmu "Thunder Point" (emitowanego w marcu w Jedynce), którego scenariusz również powstał na podstawie bestsellerowej książki Jacka Higginsa, autora poczytnych powieści szpiegowsko-sensacyjnych. W poprzednim filmie była mowa o odnalezionym w okolicach Barbadosu Protokole Windsorskim z czasów II wojny światowej. Ten tajny dokument zawarty między Anglią a Hitlerem trafia do rąk Die Kameradenwerken, neonazistowskiej organizacji mającej powiązania na całym świecie. Szefem potężnego podziemnego ugrupowania jest niepozornie wyglądający starszy pan o nazwisku Heinzer, były członek najbliższego otoczenia Hitlera. Heinzer zaczyna czerpać korzyści z posiadanej jedynej kopii Protokołu Windsorskiego. Dysponując rejestrem sympatyków idei powstania Czwartej Rzeszy, odnawia z nimi kontakty. Ma również nieograniczony dostęp do miliardowych sum zgromadzonych na kontach banków szwajcarskich. Dzięki ogromnym pieniądzom Heinzer może pokierować karierą i opłacić kampanię wyborczą senatora Joplina Hardy'ego, który według planów organizacji ma zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych. W tajemniczych okolicznościach zaczynają ginąć ludzie z najbliższego otoczenia Hardy'ego, wszyscy ci, którzy mogą zagrozić prezydenturze lub po pewnym czasie stać się niewygodni. Teraz w niebezpieczeństwie jest również życie Catherine Durgin, sekretarki i kochanki senatora. Heinzer kategorycznie się sprzeciwia planom małżeńskim Hardy'ego. On musi być posłuszny jego woli, a to przychodzi mu z coraz większym trudem. Tymczasem były agent brytyjskich służb wywiadowczych, Sean Dillon, zostaje ponownie zwerbowany przez dawnego szefa Fergusona. Przyjeżdża do Waszyngtonu, by rozwikłać zagadkę Joplina Hardy'ego. Zaprzyjaźnia się z Catherine, którą już kiedyś poznał w Montrealu. Zdobywa jej zaufanie, chcąc wyciągnąć od niej jak najwięcej poufnych informacji o senatorze i jego powiązaniach z neonazistowską organizacją. Jego podejrzenie budzi zachowanie Hardy'ego po uwolnieniu z rąk terrorystów. Przypuszcza, że uprowadzenie było zręczną mistyfikacją.