"Pytanie na śniadanie" wpadka
"Pytanie na śniadanie" to program na żywo, więc nic dziwnego, że często dzieją się różne wpadki. Teraz dotyczyła ona pary prowadzących Izabella Krzan-Tomasz Kammel. Problemy pojawiły się podczas rozmowy o liczeniu BMI.
W studio gościła doktor Justyna Jessa, dietetyk kliniczny. Mówiła o otyłości, a Tomasz Kammel w pewnym momencie postanowił sprawdzić, jakie jest jego BMI. Nie było to jednak takie łatwe, więc chwycił po kalkulator, ale to też nie pomogło! Prowadzący wciąż nie mogli poradzić sobie z policzeniem BMI.
Z matmy jesteśmy dwie nogi, możemy za to dostać antynagrody. Kurczę, myślałem, że to będzie prostsze. Dwójka wybitnych matematyków, Krzan z Kammelem próbowali wyliczyć BMI, przepadli - żartował Tomasz Kammel.
Choć jeszcze próbowali się tłumaczyć, w końcu się poddali. Potem sami śmiali się ze swojej wpadki. - Co za dzbany z nas - stwierdziła Izabella Krzan. - Z tego miejsca najszczerzej jak potrafię, przepraszam wszystkie moje panie nauczycielki od matematyki. Dziękuję za ten cały trud. Szkoda, że był daremny - dodał Tomasz Kammel. Rzeczywiście wstyd?
