
Ósma edycja "Rolnik szuka żony" budzi skrajne emocje. Bogactwo rolników-przedsiębiorców aż wylewa się z ekranu. Nie wszystkim to się podoba. Coraz więcej widzów zauważa, że hitowa produkcja TVP coraz bardziej odbiega od rolniczej rzeczywistości. Kiedy Stanisław ujawnił, że nie mieszka w pałacu, w którym kręcony jest jego wątek, w sieci zawrzało. Spekuluje się, że w programie podkoloryzowano codzienność Kamila. O co chodzi?
fot. TVP

Program "Rolnik szuka żony" już od ośmiu edycji elektryzuje widzów TVP. Najnowsza odsłona bijącego rekordy oglądalności show o rolnikach poszukujących miłości, budzi kontrowersje niemal od momentu emisji odcinka "zerowego".
fot. TVP

Już wtedy można było zauważyć, że aspirujący do grona uczestników farmerzy, żyją w luksusach. Media sporo uwagi poświęciły 28-letniej Kamili ze Starej Kornicy, która z rolnictwem ma niewiele wspólnego. Śliczna blondynka jest za to producentką pieczarek.
fot. TVP

fot. TVP