Kim jest Mateusz Kisiel „Rolnik szuka żony”?
Fanom programu „Rolnik szuka żony” z pewnością nie trzeba przedstawiać Mateusza Kisiela. Mężczyzna wówczas zabiegał o względy Magdaleny Bator, przynajmniej w teorii. Szybko się bowiem okazało, że Mateusz swój udział w programie bardziej niż jako szansa na znalezienie miłości, traktował jako agrowczasy i możliwość poimprezowania z pozostałymi kandydatami Magdy. Z pewnością wielu widzów nadal pamięta wymowny moment tuż po przyjeździe Mateusza na gospodarstwo rolniczki, gdy ten wyciągnął ze swojego bagażu butelkę mocniejszego trunku i zaprosił do napicia się pozostałych konkurentów. Finalnie rozrywkowy Mateusz bardziej zbliżył się do pozostałych kandydatów rolniczki, a z Magdaleną nie miał wielkiego kontaktu, więc ta szybko postanowiła się z pożegnać z mężczyzną.
Mateusz nie krył się z tym, że kiedyś chciał spróbować swoich sił we freakfightowej federacji sztuk walki FAME MMA. Widzowie przez to zarzucali mu, że wziął udział w „Rolniku” nie po to, aby znaleźć miłość, ale żeby się wylansować. Jak było naprawdę, tego najpewniej nigdy się nie dowiemy. Nie zmienia to faktu, ze dzięki udziałowi w programie Mateusz zdobył jakąś rozpoznawalność i chociaż jego marzenie o starciu w FAME MMA się nie spełniło, to jego celebrycko-waleczne aspiracje docenił... Marcin Najman, który zaprosił Mateusza do udziału w swojej gali MMA-VIP. Mężczyzna jako „Rolnik zabijacz” stoczył dwie walki, z czego pierwszą udało mu się wygrać.
Imprezowy „Rolnik zabijacz” zmienił się nie do poznania!
Medialna kariera Mateusza zakończyła się równie szybko co rozpoczęła i słuch po nim zaginął. Co dziś u niego słychać? Okazuje się, że po zakończeniu swojej przygody z telewizją i freak-fightami, słynny niegdyś „Rolnik zabijacz” mocno się zmienił. Jakiś czas temu na Facebooku Mateusza pojawiło się jego zdjęcie z egzotycznych wakacji. Uwagę zwraca nie tylko to, co jest na samej fotografii, ale także to, co znajduje się w sekcji komentarzy, a komentarz, który zamieścił tak sam Mateusz wskazuje na to, że przeszedł on mocną przemianę i po dawnym imprezowiczu z „Rolnika” nie ma już śladu!
Dawniej wakacje to było chlanie w lokalnym mieście teraz się lata tu i tam 😁 - przyznał Mateusz.
Spodziewalibyście się po nim takich słów?
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
