"Ślub od pierwszego wejrzenia 3" odcinek 11. Żart Anity i Adriana, radość Agaty i starania Przemka. Sprawdź, co się wydarzyło! [ZDJĘCIA]

W 11. odcinku 3. sezonu programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" Anita i Adrian wciąż nie dogadywali się najlepiej. Agata i Maciej pracowali nad swoim związkiem, a Przemek starał się udobruchać Martynę.

Wygląda na to, że małżeństwo Agaty i Maćka jeszcze nie jest stracone. Oboje przyznają, że muszą poradzić sobie z całą sytuacją we własnych głowach i sprawdzić, co będzie dalej. Agata postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce, odwołała wszystkie swoje spotkania i ponownie przyjechała do Maćka. Wieczorem razem udali się knajpy. Następnego dnia, po zawodach Maćka, oboje pojechali do Agaty, która była w bardzo dobrym nastroju.

Para, która od dnia ślubu wyglądała na szczęśliwą, przeżywa kryzys. Teraz małżonkowie spotkali się z przyjaciółmi Adriana, z którymi nie widział się od czasu ślubu. Kiedy Adrian odwiózł Anitę na lotnisko okazało się, że nie jest dobrze. - Zaczęliśmy rozmawiać na poważniejsze tematy i okazało się, że mamy zupełnie inne zdania. Jesteśmy poróżnieni dość mocno - powiedział Adrian w nagraniu dla ekspertów. Szybko wyszło na jaw, że to tylko żart, a między małżonkami wszystko jest w porządku. Adrian nie ukrywał, że tęskni za żoną. Poleciał więc do niej, a ona zrobiła mu niespodziankę - przygotowała piknik w plenerze. Następnego dnia Adrian poznał rodziców Anity. - Nie było czuć złych energii - zrelacjonował Adrian.

Po imprezie, podczas której Przemek bawił się z byłą dziewczyną, Martyna postanowiła wrócić do domu. Przemek zdał sobie sprawę z tego, że przekroczył granicę, a jego żona nie przejawiała ani krzty chęci, aby zostać u męża dłużej. Martyna spotkała się z psychoterapeutką, Magdaleną Chorzewską. - Cały czas zastanawiam się, gdzie jest moje miejsce na ziemi - przyznała Martyna, po czym postanowiła zdzwonić do Przemka i porozmawiać o tym, co ją boli. On natomiast zdecydował wziąć wolne i pojechać do żony. Martyna przyznała, że Przemek - w odróżnieniu od niej - we wszystkim widzi plusy. Mąż rozpoczął też naprawę przedmiotów, które w mieszkaniu Martyny nie działały. Martyna poznała go z nowej strony. - Widać, że nie jestem mu obojętna i chce mi pomóc - przyznała.

W programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" sześć osób, które marzą o wielkim uczuciu i związku na całe życie, dostało szansę na znalezienie miłości. W poszukiwaniu drugiej połówki samotnym pomogli eksperci: antropolog, prof. Bogusław Pawłowski, znany psycholog Piotr Mosak oraz psycholog i psychoterapeutka poznawczo-behawioralna – Magdalena Chorzewska, która w tym sezonie występuje po raz pierwszy. Czy we współczesnych czasach możliwa jest miłość na całe życie? Czy naukowcy dowiodą tego, że przeciwieństwa się przyciągają? Czy parowanie różnych typów osobowości może mieć wpływ na długość związku?

Źródło: TVN, x-news