
"PARKIET" (reż. Aleksandr Mindadze)
„Parkiet” to pierwsza od pięciu lat praca klasyka kina rosyjskiego, reżysera Aleksandra Mindadze. W tym roku film został zaprezentowany na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Moskwie, gdzie znalazł się w programie pozakonkursowym. To eksperymentalny dramat opowiadający o trzech bohaterach, którzy spotykają się po wielu latach, by powtórzyć tango we troje, taniec, który przyniósł im niegdyś sławę. Główny bohater to Herman, zwany Kakadu (Andrzej Chyra, znany również widzom „Sputnika” z filmu „Doktor Liza”) – w przeszłości Don Juan i zdobywca serc. Jego partnerkami na parkiecie są jego była kochanka oraz była żona – Elizabet (Agata Kulesza) i Walensja (Jewgienija Dodina). Spotykają się ponownie na parkiecie; ćwiczą, przeżywają silne uczucia, odkrywają relacje, kochają i nienawidzą. W trakcie filmu reżyser bada najtrudniejsze, kryzysowe momenty ludzkiego życia: utratę miłości, strach przed starością i świadomość, że śmierć może nas dogonić w każdej chwili. Akcja filmu jest prawie bezzdarzeniowa, natomiast zdjęcia, dzięki mistrzowskiej pracy operatora Olega Mutu, przypomina wirtuozowski taniec.
fot. materiały prasowe festiwalu Sputnik nad Polską

"Areszt domowy" (reż. Aleksiej German młodszy)
Chociaż reżyser „Aresztu domowego” Aleksiej German młodszy („Papierowy żołnierz”, „Dowłatow”) przekonuje, że w jego najnowszym dziele nie ma odniesień do rzeczywistości, wielu mimo wszystko odczytuje je przez pryzmat tego, co przed paru laty spotkało jego kolegę po fachu Kiriłła Sieriebriennikowa. I trudno dziwić się temu, skoro bohaterem filmu jest podejrzany o przywłaszczenie mienia intelektualista. W tym konkretnym przypadku jest nim wykładowca literatury rosyjskiej na jednym z prowincjonalnych uniwersytetów (Merab Ninidze). Oskarżony przez wszechmocnego mera miasta zostaje z dnia na dzień wykluczony ze społeczeństwa i sądownie skazany – do czasu ostatecznej rozprawy i wydania wyroku – na areszt domowy. Dawid nie ulega jednak presji otoczenia, ma zamiar walczyć o sprawiedliwość i swoje dobre imię, w konsekwencji – chce władzom udowodnić złodziejstwo. Te podejmują różne próby jego „zmiękczenia”, z czasem posuwając się do metod coraz brutalniejszych. German młodszy nakręcił metaforyczny film o systemie autorytarnym, w którym – podobnie jak w „Lewiatanie” Andrieja Zwiagincewa – jednostka z góry wydaje się być skazana na pożarcie przez mitycznego potwora. Ale to również gorzki obraz portretujący relacje międzyludzkie i stawiający zasadnicze pytania natury moralnej. Choćby to, jak my sami zachowalibyśmy się, gdyby bliska nam osoba znalazła się na miejscu Dawida?
fot. materiały prasowe festiwalu Sputnik nad Polską

"Doktor Liza" (reż. Oksana Karas)
Jeden dzień z życia niezwykłego człowieka – doktor Jelizawiety Glinki, anestezjolożki dziecięcej, specjalistki od medycyny paliatywnej, ale także działaczki humanitarnej, wspomagającej zarówno bezdomnych moskwian, jak i cierpiących mieszkańców ogarniętych wojną Donbasu i Syrii, która zginęła (wraz z kilkudziesięcioma artystami Chóru Aleksandrowa) w Boże Narodzenie 2016 roku w katastrofie samolotu Tu-154 nieopodal Soczi. Akcja filmu Oksany Karas („Dobry chłopiec”, „Ponad niebem”) rozgrywa się cztery lata wcześniej. Tytułowa doktor Liza (Czułpan Chamatowa) kieruje fundacją „Sprawiedliwa Pomoc” i wraz ze swymi najbliższymi współpracownikami niesie wsparcie wszystkim potrzebującym – głodnym, wykluczonym, chorym fizycznie i psychicznie. Tym, którym pomóc już nie można, jak młodziutkiej Ewie, chce zapewnić przynajmniej godną i bezbolesną śmierć. W tym celu ze szpitalnego magazynu podręcznego kradnie ampułki z morfiną. Sprawa natychmiast się wydaje i zostaje przekazana do wydziału antynarkotykowego policji. Jego szef, szukając rozgłosu (aresztowanie w świetle kamer działaczki znanej z opozycyjnych poglądów byłoby medialnym hitem), nasyła na Glinkę jednego ze swoich najbardziej bezkompromisowych funkcjonariuszy. To film o potędze Dobra i Miłości, uczący szacunku wobec bliźniego. Wartościowszy tym bardziej, że w jednej z głównych ról pojawia się… Andrzej Chyra (jako mąż Jelizawiety).
fot. materiały prasowe festiwalu Sputnik nad Polską

"Gorączka" (reż. Kiriłł Sieriebriennikow)
Scenariusz filmu Kiriłła Sieriebrienniakowa jest oparty na powieści Aleksieja Salnikowa, która została opublikowanej w 2016 roku i zwyciężyła wielu festiwali książkowych i nagród literackich Rosji. Fabuła filmu opowiada o kilku dniach życia ślusarza Pietrowa i jego rodziny w poradzieckim Jekaterynburgu w przeddzień Nowego Roku. Wszyscy bohaterowie zaczynają chorować na grypę i przechodzą naprawdę fantastyczne rzeczy: zrozumienie, gdzie jest rzeczywistość, a gdzie masowa halucynacja, staje się trudniejsze każdego dnia. Zdaniem krytyków filmowych obraz niezwykle dokładnie opisuje moment, w którym dziś znalazła się ludzkość; zdumiewająca trafność pokazanej totalnej epidemii, w której wszyscy kaszlą, tracą przytomność, tłoczą się w tych samych przestrzeniach, wypadają z rzeczywistości w halucynacje, a z nich w kolejne, już szalone sny w rzeczywistości. Światowa premiera filmu odbyła się w Konkursie Festiwalu w Cannes, gdzie otrzymał Nagrodę Vulcain Prize.
fot. materiały prasowe festiwalu Sputnik nad Polską