Teorie na temat śmierci Eddiego Munsona
Serial „Stranger Things” wywołuje wśród fanów ogromne emocje. Dlatego też uśmiercenie któregoś z bohaterów jest ciosem dla widzów, którzy zdążyli już przyzwyczaić się do serialowych postaci. Nie inaczej było w przypadku Eddiego Munsona. Szalony metalowiec o ogromnej charyzmie i odwadze rozkochał w sobie fanów serialu. Dlatego tym większe rozczarowanie przeżyli widzowie „Stranger Things", którzy w finale ostatniego sezonu byli świadkami jego śmierci. Co ciekawe, wielu widzów wciąż wierzy, że ich ulubieniec pojawi się w piątym sezonie. Jak to możliwe? Fani mają kilka teorii. Jedną z nich jest fakt, że nie wiadomo co stało się z ciałem Eddiego po śmierci. Niektórzy wierzą, że Vecna może go wskrzesić. To jednak nie jedyna teoria. Uwagę fanów zwróciła również wypowiedź twórcy serialu Ross Duffer, który w jednym wywiadów stwierdził, że nietoperze nie były w stanie zabić innego bohatera serialu – Steve’a Harringtona. Jak wiadomo, właśnie w taki sposób zginął Eddie, co dla wielu jest dowodem, że bohater jednak mógł przeżyć. Co więcej, wierni widzowie zwrócili także uwagę na fakt, że Dustin, który był przy śmierci metalowca nie zbadał mu pulsu.
"Stranger Things" – kiedy piąty sezon?
Trzeba przyznać, że „Stranger Things” jest niekwestionowanym hitem Netfliksa. Serial cieszy się ogromną popularnością, czego dowodem jest nieustające zainteresowanie kolejnym sezonem. Choć finał czwartej serii miał miejsce 1 lipca, to widzowie już nie mogą doczekać się kontynuacji. Data kolejnego, piątego sezonu nie jest jeszcze znana, ale wiadomo, że serial doczeka się następnej odsłony. Prawdopodobnie premiera „Stranger Things 5” odbędzie się w 2024 roku. Twórcy zapowiadają także, że będzie to ostatni sezon hitowej produkcji.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
