Styczniowy człowiek

W ciągu ostatnich jedenastu miesięcy w Nowym Jorku ofiarami seryjnego zabójcy padło jedenaście młodych i pięknych kobiet. Wszystkie zostały uduszone. Ostatnia z ofiar była przyjaciółką córki burmistrza, Bernadette. Burmistrz Nowego Jorku jest przekonany, że na kolejną ofiarę zabójca upatrzył sobie jego córkę. Domaga się, by policja zmobilizowała wszystkie siły i wreszcie aresztowała mordercę. Szefem wydziału zabójstw jest Frank Starkey. On właśnie otrzymuje od burmistrza polecenie, by powierzyć śledztwo swojemu młodszemu bratu - Nickowi. Nick Starkey to bardzo przystojny mężczyzna. Wyróżnia go brak odpowiedzialności, jest z typu ludzi porywczych i impulsywnych, którzy całkowicie są uzależnieni od ilości płynącej w żyłach adrenaliny. Przez wiele lat pracował w wydziale zabójstw nowojorskiej policji. Zyskał sobie wówczas opinię najlepszego detektywa w mieście. Jednakże nie wystarczały mu emocje, jakich dostarczała ta praca, dlatego poszukał sobie bardziej ryzykownego zajęcia. Frank nie jest zachwycony pomysłem powierzenia śledztwa bratu, gdyż obawia się jego niekonwencjonalnych metod pracy, braku dyscypliny, a także słabości do pięknych kobiet. Żona Franka, Christine, była kiedyś dziewczyną Nicka. Mimo licznych wątpliwości i zazdrości o sukcesy oraz o powodzenie młodszego brata, Frank w końcu ulega perswazjom burmistrza i prosi Nicka o pomoc. Ten zgadza się, ale stawia jeden warunek: nikt nie będzie wtrącał się do sposobu prowadzenia przezeń dochodzenia. Wkrótce śledztwo uwieńczone zostaje sukcesem.