Synowie, czyli po moim trupie!!! Odcinek 4 (Sezon 2)

Streszczenie odcinka

Maksymilian, który chwilowo został właścicielem połowy pałacu, razem z Cznadlem wciąż poszukują na terenie posiadłości skarbu. Udają przy tym, że tak naprawdę zajmują się odszczurzaniem tego terenu. Dlatego prezes Bukat zaleca Wigoniowi, żeby patrzył kamerdynerowi na ręce i nie pozwolił na przywłaszczenie zwłok szczurów należących do milionera. Dodatkowo poszukiwania utrudnia fakt, że nie nadeszła oczekiwana przesyłka z Baltimore, mająca zawierać niezbędne wskazówki od Baronowej. Maksymilian podejrzewa o jej przejęcie prezesa Bukata, dlatego wzmaga starania o odnalezienie skarbu, aby nie wpadł on przypadkiem w ręce rywala. Tymczasem Michał wciąż cieszy się niesłabnącym powodzeniem wśród klientek pubu "Vabik". Tym razem jedna z nich, Iga, namawia go na "sex na plaży". Trener Okoń cudem unika aresztowania przez służby specjalne, które zaczaiły się na niego w jego mieszkaniu. W związku z tym nie ma gdzie się podziać. Dlatego próbuje namówić Darka na chwilową zamianę mieszkań. Piłkarz jednak w porę orientuje się, że lokum trenera jest "trefne". Ponieważ jednak jest mu go żal, udaje mu się załatwić dla Okonia pokój u prezesa Bukata. W tym czasie milioner jest zajęty głownie intensywnymi przygotowaniami do przyjęcia z okazji powrotu żony. Ustala menu powitalne, upewnia się też, że manikiurzystka nie jest w ciąży. Ale jedna rzecz wciąż spędza mu sen powiek...