Szkoła cudotwórców
Testimony of Taliesin Jones/Taliesin Jones, Wielka Brytania/USA 2000
Dwunastoletni Taliesin Jones przeżywa trudne chwile, gdy matka opuszcza rodzinę. Jednak chłopiec godzi się z losem. Pomaga mu w tym głęboka wiara w Boga i nauczyciel muzyki, Billy.
Reżyseria:Martin Duffy
Czas trwania:95 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Dramat obyczajowy
Szkoła cudotwórców w telewizji
John-Paul Macleod
jako Taliesin
Jonathan Pryce
jako Da
Geraldine James
jako Mum
Matthew Rhys
jako Jonathon
Griff Rhys Jones
jako Caesar
Ian Bannen
jako Billy
Maureen Tilyou
Scenariusz
Martin Duffy
Reżyseria
Tony Imi
Zdjęcia
Mark Thomas
Muzyka
Opis programu
Taliesin Jones ma 12 lat i razem z ojcem i starszym bratem mieszka na farmie w prowincjonalnej Walii. Od chwili, kiedy jego matka odeszła do innego mężczyzny, życie rodziny bardzo się zmieniło. Zapracowany ojciec i małomówny brat mają mało czasu na zajmowanie się obdarzonym ogromną wyobraźnią chłopcem, którego wielką pasją są książki i rozmyślania. Taliesin myśli o życiu, Bogu, dziwnych losach i wydarzeniach, jakie przytrafiają się ludziom. Ogromny wpływ na niego ma Billy Evans - jego nauczyciel gry na fortepianie i miejscowy uzdrowiciel. To on rozmawia ze swoim małym przyjacielem o wierze i przekonuje go o tym, że i on może uzdrawiać innych, prosząc Boga o zdrowie dla swoich "pacjentów". Taliesin widzi, jak prawie sparaliżowana kobieta zaczyna normalnie się poruszać, a w wyniku wspólnej modlitwy z rąk chłopca znikają także dokuczliwe kurzajki. Czyż nie był świadkiem cudów? Otoczenie nie jest jednak tak łatwowierne. Przecież kurzajki mogły zniknąć po zastosowaniu poleconej przez ojca maści, a uzdrowienia chorej kobiety nie sposób udowodnić. Nie zniechęca to Taliesina do kontynuowania "nauk". Więcej, zakłada w swojej szkole "Klub cudotwórców", do którego "zapisuje się" kilku chłopców pragnących uzdrawiać innych. Niestety, ich pierwsza próba kończy się klęską. Nie dość, że nie uzdrowili chorego na cukrzycę kolegi, to w dodatku jego matka napisała skargę do dyrektora o działaniu kolegów na szkodę jej syna (zdaniem kobiety zniechęcali oni go do brania ratującej mu życie insuliny). Najgorsze i najtrudniejsze ma jednak dopiero nadejść. Uwielbiany przez Taliesina Billy Evans umiera. Ale od czego jest wiara? Taliesin sprowadza do Billy'ego księdza, prosząc go o wskrzeszenie przyjaciela. Ze zdziwieniem przyjmuje, że jest to niemożliwe. Zdaniem duchownego człowiek nie ma takiej mocy sprawczej, aby ożywiać zmarłych. Nie ma co liczyć na cud. Załamany Taliesin traci swoją wiarę. Nie chce już "uzdrawiać", nie chce przed całą szkołą opowiadać o swojej wierze. Nie ma żadnych jej dowodów.