Pawła N. przesłuchano jako świadka a następnie zwolniono do domu.
We wtorek wieczorem policja weszła do jednego z mieszkań na Marszałkowskiej w Warszawie. Ekipa znalazła kilogram narkotyków z konopii oraz gospodarza, porcjującego towar. Później zjawił się Paweł N. - poinformował "Super Express".
CZYTAJ TAKŻE:
MUNIEK STASZCZYK ŚPIEWAŁ PIJANY, TERAZ PRZEPRASZA
MUNIEK ZARABIA MILION ROCZNIE
- Paweł gra ze mną 20 lat i nigdy nie trudnił się sprzedażą narkotyków. Jestem zszokowany informacją o zatrzymaniu naszego basisty - zapewnia lider T. LOVE Muniek Staszczyk.
- Jesteśmy w tym momencie oczerniani i w świat idzie wiadomość, że T. LOVE to dilerzy - przekonuje z kolei Katarzyna Przygoda, zajmująca się zespołem.

Wideo