Tiananmen - dwadzieścia lat później

Tiananmen, Niemcy 2009

4 czerwca 2009 roku minęło dwadzieścia lat od pacyfikacji buntu studentów na Placu Niebiańskiego Spokoju w Pekinie. Film jest kroniką tamtych wydarzeń, ilustrowaną nieznanymi zdjęciami.

Czas trwania:55 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Tiananmen - dwadzieścia lat później w telewizji

Opis programu

4 czerwca 2009 roku minęło dwadzieścia lat od krwawej pacyfikacji buntu studentów na Placu Niebiańskiego Spokoju w Pekinie. Film "Tiananmen dwadzieścia lat później" to ilustrowana nieznanymi dotąd zdjęciami wstrząsająca kronika tamtych wydarzeń. Jej narratorami są ludzie, którzy znaleźli się wtedy w pobliżu lub wręcz oko w oko z lufami karabinów i mimo to udało im się przeżyć. Więzieni i prześladowani wciąż prowadzą nierówną walkę z chińskim reżymem o ujawnienie prawdy o masakrze na Tiananmen. Komunistyczne władze robią co mogą, by wymazać pamięć o tragedii. Z Placu Niebiańskiego Spokoju uczyniono turystyczną atrakcję dzięki celebrowanej tam każdego ranka uroczystej zmianie warty. Atmosfery beztroskiego święta nikt i nic nie może zakłócić. Czuwają nad tym liczni funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa, łudząco podobni do żądnych wielkomiejskich wrażeń prowincjuszy. Po raz pierwszy świat usłyszał o Placu Tiananmen w 1949 roku, kiedy Mao Tse - Tung proklamował Chińską Republikę Ludową. Po czterdziestu latach lud upomniał się o swoje prawa, gdy po śmierci Hu Yaobenga, reformatorsko nastawionego przywódcy partii, studenci zaniepokojeni możliwością zaostrzenia kursu politycznego zorganizowali pokojową manifestację. Wydawało mi się, że wszystko, co się tam działo oznacza odrodzenie kraju wspomina Han Donfang, chiński Wałęsa, przebywający obecnie na wygnaniu w Hongkongu. Ludzie czuli się pewnie w rosnącym w siłę tłumie. Byli przekonani, że zmiany będą szybkie i nieuchronne. Sale wykładowe świeciły pustkami. Studenci opanowali miasto. Nie mieli sformalizowanego przywództwa, ale codziennie organizowali pokojowe manifestacje. Wydawało się, że czasy wojskowych defilad na Tiananmen odeszły bezpowrotnie. Na placu często śpiewano Międzynarodówkę. Młodzież chciała, by władze zrozumiały, że jej celem nie jest zmiana ustroju, lecz socjalizm z ludzką twarzą. Niestety, po krótkim okresie wahań i wyczekiwania przywódcy Komunistycznej Partii Chin obrali kurs na konfrontację.