Tulpan
Kazachstan/Niemcy 2008
Kazach Asa musi się ożenić, aby wydzierżawić stado owiec i inne zwierzęta, które zapewnią byt. Tymczasem w okolicy jest tylko jedna panna na wydaniu, lecz ta nie chce słyszeć o zamążpójściu.
Reżyseria:Siergiej Dworcewoj
Czas trwania:110 min
Kategoria wiekowa:
Gatunek:Film/Komediodramat
Tulpan w telewizji
Obsada i Twórcy
Tolepbergen Bajsakałow
jako Boni
Ondas Besikbasow
jako Ondas
Samal Jesliamowa
jako Samal
Aszkat Kuczinczirekow
jako Aszkat
Bereke Turganbajew
jako Beke
Sergei Dvortsevoy
Scenariusz
Gennadi Ostrovsky
Scenariusz
Siergiej Dworcewoj
Reżyseria
Opis programu
Kazach Asa (Askhat Kuchinchirekov), po odbyciu służby wojskowej w marynarce wojennej, wraca w rodzinne strony na pustynny step. Mieszka u siostry Samal (Samal Yeslyamova), której mąż, zamknięty w sobie pasterz Ondas (Ondasyn Besikbasov), z trudem akceptuje obecność szwagra. Asa marzy o komfortowym życiu, które zna z kolorowych gazet. Chciałby mieć pięknie ozdobioną białą jurtę z baterią słoneczną i anteną satelitarną oraz motocykl. Tymczasem, aby wydzierżawić stado owiec i inne zwierzęta, które zapewnią mu byt, Asa musi się ożenić. W promieniu kilkudziesięciu kilometrów jest tylko jedna panna na wydaniu. Jest podobno piękna i ma na imię Tulpan. Ubrany w marynarski mundur Asa przyjeżdża w towarzystwie Ondasa i Boniego (Tulepbergen Baisakalov) do jurty jej rodziców. Wizyta nie kończy się sukcesem - Tulpan nie chce słyszeć o zamążpójściu. Odtrąca zaloty, podając za pretekst odstające uszy kandydata. "Tulpan" to niepozbawiona humoru opowieść o czerpaniu radości z surowego, pełnego trudu życia. "Wszyscy ludzie myślą, że szczęście czeka na nich gdzieś tam, daleko. Ale ono jest wszędzie, nawet tam, gdzie żyje się ciężko i biednie" - mówi reżyser Sergiej Dworcewoj. Jego bohater stopniowo dojrzewa i zaczyna rozumieć, że można być szczęśliwym, jeśli tylko pozna się uczucie prawdziwej miłości i bliskości z ludźmi. Zdaniem reżysera choć Kazachowie nie prowadzą wygodnego życia, ich dusze są w równowadze, ponieważ nie zatracili kontaktu z naturą. W ich egzystencji na pierwszym planie jest radość życia, apoteoza symbiozy ludzi i przyrody. Dworcewoj sfilmował wcześniej życie pasterzy na odciętym od świata stepie w dokumencie "Szczęście". Tę cierpliwą obserwację pasterskiej egzystencji, którą określa przestrzeń i czas, filmowiec kontynuuje w "Tulpanie". Film ma fakturę dokumentalną, sprawia wrażenie zapisu wydarzeń, które rozegrały się w rzeczywistości. Odtwórców głównych ról wyłoniono z castingu i chociaż nie wszyscy byli profesjonalnymi aktorami, ich gra jest wysublimowana.