U nas na Pekinie

Polska 2004

Autorka przedstawia ocalałą ze starej Warszawy kamienicę przy ul. Złotej 83, straszącą obecnie odrapanymi tynkami, oknami bez szyb lub pozabijanymi dyktą. Mieszka tu kilka osób.

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Serial/Serial dokumentalny

U nas na Pekinie w telewizji

Opis programu

Ewa Borzęcka zagląda tym razem z kamerą do oazy tradycyjnej, starej Warszawy, miejsca, gdzie czas się zatrzymał, i które nieuchronnie jest skazane na zagładę. Ta enklawa w centrum miasta, niedaleko Pałacu Kultury i strzelających w niebo drapaczy chmur, to przedwojenna kamienica przy ul. Złotej 83 w Warszawie, strasząca dziś odrapanymi tynkami, oknami bez szyb lub pozabijanymi dyktą. Za skrzypiącymi drzwiami klatek schodowych ciągną się mroczne, brudne korytarze, ze wspólnymi ubikacjami na krańcach i krzywymi, drewnianymi schodami. Część lokali jest już pusta, ale w wielu ciągle jeszcze wegetują najwytrwalsi mieszkańcy. Co prawda, już niedługo, bo dom jest przeznaczony do rozbiórki. Ponoć kamienicę w atrakcyjnym miejscu ktoś wykupił parę lat temu wraz z mieszkańcami. Dokąd pójdą? Gdzie znajdą drugie takie miejsce? Na razie nawet trudno im sobie wyobrazić, że stąd odchodzą, bo przecież przy Złotej przeżyli kilkadziesiąt lat. Tu mieszkali ich rodzice, a często jeszcze i dziadkowie, tu się rodzili, umierali, kłócili i godzili. Do dziś funkcjonują dzięki sąsiedzkiej solidarności, wzajemnej tolerancji i pomocy. Prym w kamienicy wiedzie mieszkający tu od 30 lat Mireczek, "filmowiec" amator i prowodyr uboższych mieszkańców. W jego zagraconej klitce ogniskuje się życie towarzyskie. Mireczek postanowił zarejestrować amatorską kamerą obrazy swojskich kątów, sąsiadów, znajomych, z którymi niedługo przyjdzie mu się rozstać. Krąży więc z kamerą po budynku i podwórku. Sąsiadki Ela i Iwonka zastanawiają się, co je dalej czeka. Iwona nie ma dużych wymagań: jeśli trzeba, pójdzie mieszkać do baraku dla wysiedlanych. Nie ma pracy, ani specjalnej ochoty na jej poszukiwanie, więc na lepsze mieszkanie nie będzie jej stać. Henio korzysta z każdej okazji, żeby porozmawiać z Elą albo znaleźć się blisko niej. Zapewnia, że ją kocha i byłby gotów oddać za nią życie. Wprawdzie Ela nie posuwa się tak daleko w miłosnych deklaracjach, ale widać, że lubi Henia. Z czułością go strzyże, a później czyści odkurzaczem z resztek obciętych włosów.