Układ warszawski Odcinek 4

Streszczenie odcinka

W nocy dochodzi do napadu na jubilera (Paweł Adamski). Bandyta włamuje się do jego willi, uderza go łomem i zabiera mu dwie brylantowe bransolety. Łapa i Róża wracają tej samej nocy do domu. Antoni orientuje się, że ktoś szperał w jego mieszkaniu. Następnego ranka przed pracą, Łapa dopada Marka w samochodzie, mówiąc mu o nocnej wizycie w jego domu kogoś, kto zapewnie szukał brylantów. Kilka godzin później Antoni odwiedza Elżbietę w domu. Przy okazji pomaga jej szukać na strychu starych ozdób na choinkę. Orientuje się, że Marek schował brylanty w jednym z wagoników stojącej tam kolejki. Nie może jednak ich zabrać, bo Elżbieta cały czas go obserwuje... Podkomisarz Oporny i komisarz Zuza jadą do willi jubilera, zająć się dochodzeniem w sprawie włamania i napaści. Nieprzytomnego poszkodowanego zabiera pogotowie. Policjanci znajdują na miejscu zakrwawiony łom oraz zdjęcia prac jubilera, które pomagają im ustalić jak dużej kradzieży dokonał włamywacz. Analiza odcisków palców na łomie wskazuje, że to Łapa zaatakował jubilera. Marek ma co do tego wątpliwości - taki złodziej jak Rylski nie popełnia tak prostych błędów. Podejrzewa, że ktoś wrabia Łapę. Zdenerwowany, waha się, czy nie zadzwonić i uprzedzić wuja. Powstrzymuje się jednak, jest przecież policjantem? Naczelniczka każe Zuzie i Sikorkowi aresztować Łapę. Zuza widząc zdenerwowanie Marka, chce z nim porozmawiać o Rylskim. Zabrania Sikorkowi działania bez niej, ale ten nie zamierza jej słuchać. Bierze komandosów i jedzie aresztować Łapę. W tym czasie Rylski popija wino z urugwajskim dyplomatą (Ivan Hernandez). Sikorek z charakterystyczną sobie subtelnością przerywa to miłe spotkanie, wyśmiewa dyplomatę i aresztuje Łapę! Co zaskakujące jednak, policjanci, przeszukujący dom Rylskiego, znajdują jedną ze skradzionych bransolet jubilera? Łapa jest "ugotowany", ale dziwnie spokojny? Zuza i Sikorek jadą do mieszkania Róży, aby ją przesłuchać. Jackowska daje Łapie alibi, ale to nie ma znaczenia. Róża jest bardzo niezadowolona z obrotu spraw. Idzie więc do Elżbiety, chcąc spotkać się z Markiem.