Urocza rozwiązłość

Bezpretensjonalna komedia obyczajowa jest przeniesieniem na ekran popularnej brytyjskiej sztuki Johna Roya Chapmana i Raya Cooneya, która z wielkim powodzeniem (ponad 10 lat) była grana na deskach hiszpańskich teatrów. Nie przypadkowo więc zainteresował się nią iberyjski reżyser, znany z wszechstronności Fernando Trueba. Paco i Fernando, dwójka przyjaciół, to właściciele podupadającego wydawnictwa książek dla dzieci. Chcąc się ratować przed bankructwem, postanawiają wszelkimi sposobami zwerbować autorkę bestsellerów Adelę Morę. W wieczór spotkania z pisarką Paco prosi Fernanda o przysługę. I do tego przysługę podwójną. Fernando ma się zająć Adelą, a Paco w tym czasie skorzystać z wolnego mieszkania przyjaciela na pokątną schadzkę. Tego samego wieczoru żona Paco, Carmen, również planująca skok w bok, wypożycza klucze do domu Rosy, żony Fernanda. To dopiero początek zabawnych perypetii. Efektowna komedia pomyłek czerpie z najlepszych wzorców, często nawiązując do klasyki - amerykańskiego kina rozrywkowego lat 30. i 40. oraz twórców pokroju Ernsta Lubitscha, George'a Cukora czy Howarda Hawksa. Posługując się figurą dwójki nieporadnych, acz wzajemnie uzupełniających się przyjaciół, tworzy precyzyjną, prześmieszną pajęczynę fabularną, która zaczyna oplatać bohaterów, powodując lawinowe komplikacje i komediowe wyładowania. Trueba uniknął pułapki zbytniej teatralizacji, dynamizując film żywym montażem. Reżyserowi udało się wydobyć z aktorów komediowy talent, a Carmen Maura została nagrodzona za swoją rolę na festiwalu w Barcelonie. Urocza rozwiązłość to półtorej godziny dobrej zabawy i kolejna okazja do spotkania z hiszpańskim poczuciem humoru.