Urok życia - Andrzej Sikorowski

Polska 2016

Andrzej Sikorowski, autor tekstów, muzyki, lider Grupy Pod Budą znany jest chyba wszystkim, choć od dziesięcioleci stara się funkcjonować na obrzeżach polskiego szołbiznesu. Od chwili gdy w 1970 roku pojawił się na estradzie Studenckiego Festiwalu Piosenki, kojarzony jest z piosenką poetycką, nurtem balladowym, choć dawno już przestał być klasycznym bardem z gitarą. Nigdy na szczęście nie popadł w przesadną publicystykę tekstów, nie uległ pokusom muzycznej "estetyzacji"", nie zlekceważył warsztatu interpretatorskiego. Tam gdzie inni pisali manifesty - on ograniczał się do prostych poetyckich słów. Gdzie innym niezbędne były aranżacje, brzmienia - jemu starczała prosta melodia i konsonansowa harmonia. Gdzie u innych krzyk lub szept zastępował śpiew - on śpiewał. Bezwstydnie dobrze. Film jest gawędą, zestawem wypowiedzi artysty o miłości, przyjaźni, jego miejscach na ziemi, kobietach życia... Słowa wzbogacone zostały dużą ilością muzyki nagranej przez Grupę pod Budą i bohatera w towarzystwie córki Mai.

Reżyseria:Krzysztof Haich

Czas trwania:24 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Dokument/Reportaż

Urok życia - Andrzej Sikorowski w telewizji

  • Krzysztof Gustyn

    Montaż

  • Krzysztof Haich

    Reżyseria

  • Krzysztof Haich

    Scenariusz

Opis programu

Andrzej Sikorowski, autor tekstów, muzyki, lider Grupy Pod Budą znany jest chyba wszystkim, choć od dziesięcioleci stara się funkcjonować na obrzeżach polskiego showbiznesu. Od chwili gdy w 1970 roku pojawił się na estradzie Studenckiego Festiwalu Piosenki, kojarzony jest z piosenką poetycką, nurtem balladowym, choć dawno już przestał być klasycznym bardem z gitarą. Nigdy na szczęście nie popadł w przesadną publicystykę tekstów, nie uległ pokusommuzycznej "estetyzacji"", nie zlekceważył warsztatu interpretatorskiego. Tam gdzie inni pisali manifesty - on ograniczał się do prostych poetyckich słów. Gdzie innym niezbędne były aranżacje, brzmienia - jemu starczała prosta melodia i konsonansowa harmonia. Gdzie u innych krzyk lub szept zastępował śpiew - on śpiewał. Bezwstydnie dobrze. Film jest gawędą, zestawem wypowiedzi artysty o miłości, przyjaźni, jego miejscach na ziemi, kobietach życia... Słowa wzbogacone zostały dużą ilością muzyki nagranej przez Grupę pod Budą i bohatera w towarzystwie córki Mai.