Val Kilmer nie żyje
Na początku kwietnia br. media na całym świecie obiegły bardzo smutne wieści. W wieku 65 lat zmarł Val Kilmer. Informację o jego śmierci przekazała córka, Mercedes Kilmer. Jak podaje „New York Times”, przyczyną zgonu było zapalenie płuc, które w połączeniu z wcześniejszymi problemami zdrowotnymi doprowadziło do śmierci aktora.
Val Kilmer od lat zmagał się z problemami zdrowotnymi. W 2015 r. aktor trafił do szpitala, plując krwią. Jak się później okazało, zachorował na raka przełyku. Mimo to odmawiał leczenia, gdyż należał do Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauk, którego członkowie uważają, że jedynie modlitwa może ich uleczyć i nie unikają tradycyjnych metod leczenia. Choć, później aktor zdecydował się na normalne leczenie, to nowotwór i tracheotomia zdążyły mu już odebrać zdolność mowy. Nowoczesna technologia, pomogła jednak Valowi Kilmerowi ponownie przemówić.
Val Kilmer i jego kariera
Val Kilmer był jednym z najwybitniejszych aktorów pierwszoplanowych w Hollywood. Zadebiutował jako aktor w filmie szpiegowskim „Ściśle tajne!” z 1984 roku, a następnie wystąpił w komedii „Prawdziwy geniusz”. W kolejnych latach grał duże role w hitowych produkcjach takich jak „Batman Forever”, „Tombstone”, „Top Gun”, czy „The Doors”, gdzie wcelił się w postać Jima Morrisona.
W ostatnich latach mogliśmy zobaczyć Vala Kilmera na ekranie m.in. w sequelu „Top Guna” - filmie „Top Gun: Maverick”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
