Według "Super Expressu", to Małgorzata została wybrana do tej roli.
Dopiero potem "wymieniono ją" na Julię. "Na początku Socha żałowała, była wręcz zawiedziona. Ale potem okazało się, że grana przez nią Kubasińska jest rewelacyjna. Złote myśli tej postaci krążą już w obiegu niczym teksty z "Rejsu"- wyznaje osoba z produkcji.
Czy faktycznie tak było? Ostatnio podczas wizyty w TVNie Socha powiedziała, że wcale nie chciała grać Uli. Dodała, że Kamińska jest idealna do tej roli. Widać, że Małgorzata potrafi wybić się grając nawet drugoplanową rolę.
Rola Violetty to doskonały przykład postaci nadającej się do terapiii u psychiatry. Aktorka jest doskonała, idealnie wtapia się w rolę mitomanki,niestabilnej emocjonalnie, słabej, zagubionej, szukającej wsparcia, nieprzewidywalnej w reakcjach,a jednk jakimś cudem nie uznanej za nienormalną. I tak wielu takich osobników funkcjonuje w społeczeństwie.
s
szkoda...
sochy do roli brzyduli nie trzeba byloby charakteryzowac
x
x
nie wyobrażam sobie tego!!! ona była by za ładna!
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl