Wbrew przykazaniom

Film ten w lekki i zabawny sposób stara się wyjaśnić wątpliwości dręczące każdego człowieka - kwestie dotyczące istoty Boga, człowieczeństwa, niesprawiedliwości i zła. Seth Warner to dobry, przyzwoity człowiek. Prowadzi szczęśliwe życie. Nagle jednak zdarza się coś okropnego. Niewypowiedziana tragedia. Później następna. I kolejna. Seth jest załamany. Stracił żonę, pracę, dom - wszystko, co miało dla niego jakiekolwiek znaczenie. Zaczyna wierzyć, że z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu został wybrany i jest teraz celem gniewu bożego. Stojąc w czasie burzy na dachu jednego z budynków na Manhattanie, żąda od Wszechmocnego wyjaśnień. Odpowiedzią jest piorun. Seth trafia do szpitala, a później do mieszkania swojej szwagierki Rachel (Courteney Cox) i jej męża, Harry'ego (Anthony Lapaglia). Tam dochodzi do wniosku, że pora na zemstę. Nie ma już nic do stracenia, wiec przestał się bać ryzyka. Postanawia złamać wszystkie dziesięcioro przykazań, jedno po drugim. Czy zdoła odpłacić Bogu za swoje krzywdy? Czy człowiek śmiertelny może zmienić boskie wyroki? Odpowiedź na to pytanie nadejdzie dość szybko. Seth, pełen zwątpienia i zgryzoty, Rachel, uwięziona w nieszczęśliwym małżeństwie i pozbawiony wszelkich zasad moralnych Harry odnajdą w końcu głębszy sens w problemach i smutku. Odkryją, że pomimo rozlicznych kłopotów i tragedii życie to ogromny dar, który należy szanować.