Węglowe przekręty

Od dziesiątków lat przywódcy świata walczą o zredukowanie emisji dwutlenku węgla. W rezultacie powstał skomplikowany system, w którym towarem jest zatrucie środowiska. Handel emisjami zanieczyszczeń na stałe wpisał się w rynek finansowy. Aby kupić lub sprzedać takie emisje, trzeba pozyskać uprawnienia. To dobry interes mówi przed kamerą Daniel Butler, broker w latach 2004 - 2011. Ale handlem emisjami zainteresował się również świat przestępczy. Na rynek weszły zorganizowane grupy przestępcze. Handel emisjami zanieczyszczeń został stworzony, by ograniczyć globalne ocieplenie. Paradoksalnie doprowadził jednak do najwyższej emisji dwutlenku węgla w historii ludzkości. W 1997 r. w Kioto, w Japonii spotkali się przywódcy światowi, aby podpisać traktat, znany później jako Protokół z Kioto. Kilka miesięcy wcześniej do Kongresu USA wpłynął projekt nowej ustawy, która zakazywała delegacji amerykańskiej podpisywania traktatu, mającego ograniczać emisję gazów, powodujących efekt cieplarniany, nawet jeśliby miało to negatywny wpływ na gospodarkę USA. Tzw. ustawa Byrda - Hagela została uchwalona w tajnym głosowaniu. W latach poprzedzających szczyt w Kioto, Unia Europejska pracowała nad wnioskiem wprowadzenia opodatkowania emisji gazów powodujących efekt cieplarniany, by zmotywować trucicieli środowiska do zredukowania emisji dwutlenku węgla. To był początek lat 90. ubiegłego wieku. Wniosek zyskał szerokie poparcie. Amerykanie sprzeciwili się takiemu systemowi opodatkowania, w którym emitenci zanieczyszczeń płacą ustaloną opłatę za każdą tonę emitowanego CO2. Zamiast tego chcieli wprowadzić system rynkowy, w którym emitujący CO2 będą mogli kupić emisje zanieczyszczeń. Do Japonii wysłano Ala Gore'a. Po intensywnych negocjacjach w Kioto, Amerykanie uzyskali to, po co przyjechali, czyli zgodę na system wymiany handlowej, pozwalający na handel emisjami zanieczyszczeń. W USA nowy rynek spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem. Handel emisjami miał stać się najbardziej dochodowym rynkiem na świecie. Ale Protokół z Kioto nigdy nie był przegłosowany w Kongresie. W 2000 r. Al. Gore przegrał z G. W. Bushem wybory prezydenckie. Bush wycofał się z porozumienia. Mimo że Stany Zjednoczone, emitujące najwięcej na świecie CO2, wycofały się, Unia Europejska uchwaliła własny system, znany jako europejski system handlu emisjami. UE sporządziła listę 11 tys. zakładów emitujących najwięcej CO2 i ustaliła limit emisji.