Scenarzyści wyśmiewają pierwowzór
Czytelnicy Sapkowskiego zarzucali twórcom serialu Netfliksa głównie zbytnie odejście od materiału źródłowego. Ich zdaniem poskutkowało to między innymi niską jakością drugiego sezonu. Fani "Wiedźmina" mieli żal przede wszystkim do showrunnerki produkcji, Lauren S. Hissrich. W sieci można było znaleźć nawet petycję, w której nawoływano do odwołania twórczyni z tej funkcji.
Beau DeMayo, scenarzysta serialu, twierdzi, że jego koledzy wręcz nienawidzili książek Andrzeja Sapkowskiego oraz gier od CD Projekt.
Jak czytamy w The Direct, scenarzysta "Wiedźmina" podczas Q&A na Instagramie, w odpowiedzi na pytanie o pracę nad "X-Men '97" powiedział:
Pracowałem przy serialu – mianowicie przy "Wiedźminie" – gdzie niektórzy scenarzyści (...) wręcz aktywnie nie lubili książek i gier (nawet jawnie kpili z materiału źródłowego)
To jest przepis na katastrofę i złe morale . Fandom niczym papierek lakmusowy sprawdza ego i sprawia, że wszystkie zarwane noce są tego warte. Trzeba szanować dzieło, zanim będzie można coś dodać do jego spuścizny
Stanowisko showrunnerki
Lauren S. Hissrich w 2020 roku na Twitterze napisała o swoim stanowisku przy zatrudnianiu scenarzystów:
Kiedy piszesz adaptację, musisz znać oryginalne dzieło. Tak. Oczywiście. Scenarzyści i ekipa "Wiedźmina" musiała przeczytać wszystkie książki i musi doceniać/lubić gatunek. Ale celowo nie szukałam dziesiątki uczonych z dzieł Sapkowskiego.
Również u Laurren, na Instagramie, można było przeczytać wypowiedź samego Andrzeja Sapkowskiego, komentującą produkcję:
Gratuluję Lauren i jej zespołowi doskonałej pracy. Adaptacja moich książek to niełatwe zadanie.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
