Jak wiadomo, Netflix od jakiegoś czasu pracuje nad serialową adaptacją słynnej serii powieści autorstwa Andrzeja Sapkowskiego. Serial "Wiedźmin" będzie opowieścią opowieścią o przeznaczeniu i o rodzinie. Ciężko jednak wyobrazić sobie historię Geralta z Rivii (w tej roli wystąpi Henry Cavill) bez sporej dozy szybkiej i krwawej akcji.
Wydaje się jednak, że najnowszy tweet Lauren S. Hissrich powinien uspokoić fanów mocnej akcji. Producentka i scenarzystka serialu postanowiła bowiem obejrzeć wstępną wersję jednego z odcinków razem ze swoim 5-letnim synkiem Benem. Oto jak skomentowała ten seans:
Właśnie obejrzałam z Benem jeden z fragmentów "Wiedźmina" i muszę stanowczo stwierdzić, że to nie jest show dla pięciolatków. Serio, nie jest. #OpowieściPracującejMamy
Wiadomość od Hissrich uspokoiła nieco fanów, którzy obawiali się, że netfliksowy "Wiedźmin" może być nieco uładzony, chociażby ze względu na chęć obniżenia ograniczeń wiekowych, które obowiązują w niektórych krajach. Na gotowy serial będzie trzeba jeszcze jednak trochę poczekać. Póki co wiadomo, że serial trafi do biblioteki serwisu jeszcze w 2019 roku, ale najprawdopodobniej premiery możemy się spodziewać dopiero pod koniec roku!
