W pierwszej odsłonie trylogii Streferzy trafiają do gigantycznego labiryntu, pilnowanego przez śmiertelnie groźne bestie. Nie pamiętają kim byli wcześniej, a ich głównym celem staje się ucieczka. W drugiej części bohaterom udaje się wydostać poza mury labiryntu, jednak okazuje się, że świat na zewnątrz jest równie przerażający. Po zdradzie Teresy (Kaya Scodelario) i pojmaniu Minho (Ki-Hong Lee) przez mroczną organizację DRESZCZ, Streferzy postanowili wreszcie przestać uciekać i podjąć walkę. Muszą wkraść się do legendarnego Ostatniego Miasta, które DRESZCZ otoczył takimi samymi murami jak labirynt, żeby chronić kluczową grupę ludzi, próbujących przetrwać wirus Pożoga. Czy zbiegłym Streferom uda się ocalić przyjaciół i znaleźć lek na śmiertelnie niebezpieczną chorobę?
Kiedy ponownie spotykamy się z naszymi bohaterami w najnowszym filmie, po raz pierwszy widoczny jest w nim upływ czasu – powiedział odtwórca roli Thomasa Dylan O'Brien. I po raz pierwszy Thomas sprawia wrażenie bardziej doświadczonego i dojrzałego. Za wszelką cenę pragnie się zrehabilitować i raz na zawsze rozprawić z DRESZCZEM. Jest zdeterminowany. Wszyscy są skupieni na jednym celu.
Pierwsza część serii "Więzień labiryntu" była fabularnym debiutem reżyserskim Wesa Balla. Od samego początku planował on pokazać określoną, postapokaliptyczną wizję świata. W pierwszej odsłonie trylogii dominowały połacie soczystej zieleni, ograniczone sypiącymi się, betonowymi ścianami labiryntu. Kolejna rozgrywała się na wielkich, surowych pustyniach. W ostatniej części estetyka i paleta barw znów całkowicie się zmieniają, choć wydarzenia cały czas rozgrywają się w tym samym świecie.
W rolach głównych występują: Dylan O’Brien, Kaya Scodelario, Thomas Brodie-Sangster, Giancarlo Espositio, Aidan Gillen, Ki Hong Lee, Barry Pepper, Will Poulter i Patricia Clarkson.
"Więzień labiryntu: Lek na śmierć" - premiera 26 stycznia w kinach
