Więzy krwi Odcinek 4

Streszczenie odcinka

Mieszkańcy Soboty są oburzeni zachowaniem Józefa w kościele. Dyrektor szkoły wspólnie z Danutą chce uciec z Soboty. Łukasz obawia się, że ojciec może przejrzeć jego plan. Nie bez podstaw. Jan, który podsłuchał, co zamyśla brat, donosi o wszystkim Józefowi. Tymczasem Marek postanawia zostać w miasteczku ze względu na Maćka. Wiele bowiem wskazuje na to, że jest jego ojcem. Danuta radzi Joannie, by nie zdradzała planów męża Stanisławowi. Dzięki temu Drewnowski nie dowierza rewelacjom Józefa, jakoby Łukasz chciał ich oszukać. Najmłodszy z braci Bronowiczów, Mateusz, staje się zazdrosny o Marka. Trudno mu zrozumieć, dlaczego uwielbiany przezeń starszy brat tyle zainteresowania okazuje Marysi. Marysia zwierza się Janowi ze swych domysłów, że to Marek jest jej ojcem. Wiktoria domaga się, by Józef sam wyznał córce całą prawdę o sobie, Marku i przyczynach ich wzajemnej nienawiści. Również Danuta stara się nakłonić kochanka, by wreszcie pojednał się ze swym pierworodnym synem. Łukasz obwinia żonę, że zdradziła Stanisławowi jego plany związane z Bronowicami. Wiktoria łamie zakaz Józefa i mówi Marysi prawdę o Marku. Tymczasem do najstarszego z braci Bronowiczów dołączają Mateusz i Łukasz. Wszyscy razem chcą walczyć o rodzinny majątek. Gdy do Bronowic przychodzi Józef, Mateusz strzela do niego z broni Marka.