Wojna fasolowa

Akcja rozgrywa się w fikcyjnej mieścinie Milagro w stanie Nowy Meksyk. Prowincjonalne Milagro zachwyca krajobrazami i widokami. Dlatego okolicą interesują się najwięksi inwestorzy budowlani. Monotonię i nudę miasteczka ma zmienić budowa "Doliny Cudów" - największego kompleksu wypoczynkowego w dziejach Nowego Meksyku. Mieszkańcy, którym wpaja się, że czeka ich wspaniała przyszłość, popierają to wielkie przedsięwzięcie i żyją nim. Są zadowoleni, że w końcu coś się u nich zaczęło dziać, a w dodatku jest praca i można zarobić. Nie zdają sobie sprawy, że wraz ukończeniem budowy luksusowego ośrodka dla bogaczy, oni sami zostaną bez środków do życia, stracą ziemię i gospodarstwa. Tymczasem potężne buldożery niszą przyrodę, zrównują z ziemią uprawne pola i całą okolicę. Potrzebujący coraz to nowych terenów bezwzględni inwestorzy zaczynają wdrażać plan wysiedlenia farmerów z ziemi. Wpływowy milioner Ladd Devine i jego ludzie już świętują sukces. Poczynania firmy budowlanej Devine'a, śledzi z obawą właścicielka warsztatu blacharskiego, Ruby Archuleta. Z powagi sytuacji zdaje sobie również sprawę wydawca lokalnej gazety i prawnik w jednej osobie, Charlie Bloom. Próbują oni uświadomić zaściankowej społeczności, że trzeba bronić ziem swoich ojców. Jako jeden z pierwszych, poniekąd przez przypadek, sprzeciwia się inwestorom Joe Mondragon. Kiedy Joe nie dostaje pracy na budowie, choć jest dobrym fachowcem, umie obsługiwać wózek widłowy i zna się na stolarce, wpada w szał. Skracając sobie drogę do domu idzie przez zamknięty teren należący do inwestorów. Zły na cały świat kopie zaporę zatrzymująca wodę z rzeki, co sprawia, że wyschnięte pole fasolowe jego ojca zostaje nawodnione. Joe nie zamierza naprawiać wyrządzonej przez siebie szkody, chociaż prawo dostępu do wody ma jedynie Devine i nikt inny nie może z niej korzystać. To zachowanie Joe staje się punktem zapalnym w konflikcie między milionerem Devine a mieszkańcami Milagro, próbującymi zrozumieć, co jest najlepsze dla ich miasta.