Zagadka chińskich mumii

W Chinach znaleziono mumie o europejskich rysach. Odkrycie to może zmienić podręczniki do historii. Dotychczaszakładano, że pierwszym Europejczykiem, który dotarł do Chin, był średniowieczny wenecki kupiec Marco Polo. Czyżby jednakbiali dotarli do Chin tysiące lat przed słynnym podróżnikiem. Rozwikłanie tej zagadki - godnej Sherlocka Holmesa to prawdziwe wyzwanie dla badaczy. W filmie dokumentalnym zrealizowanym przez Roda Houstona dla kanału National Geographic, dowiemysię, czy badacze, korzystając z najnowszych osiągnięć nauki, są w stanie ustalić, kim byli tajemniczy przybysze. Do tej pory uważano, że cywilizacja zachodnia i starochińska narodziły się 3 tysiące lat temu i rozwijały niezależnie od siebie. To były dwa odrębne światy, które, tak przynajmniej zakładano, nie kontaktowały się ze sobą. Pomiędzy nimi otoczona potężnymi masywami górskimi, znajdowała się Kotlina Kaszgarska, gdzie osiedlili się ludzie o typowo europejskich rysach. Z niewyjaśnionych powodów zaginął po nich wszelki ślad, a wraz z nim świadectwo związków miedzy Wschodem i Zachodem. W prastarych chińskich tekstach znajdują się wzmianki o dziwnych ludach, żyjących na zachodnich rubieżach: o plemionach złożonych z samych kobiet, o ludziach przypominających małpy, o rasie niebieskookich i rudowłosych mężczyzn. Wielu badaczy wkładało te opowieści między bajki, aż do 1988 roku, kiedy to amerykański naukowiec Victor Mair, specjalistaod starochińskich teksów, wyruszył w podróż po bezdrożach północno - zachodnich Chin. W prowincjonalnym muzeum dokonał przełomowego odkrycia. Zobaczył tam mnóstwo mumii. Ciała były znakomicie zachowane, jakby spoczywały w grobie kilka lat. Tymczasem kustosz muzeum twierdził, że pochodzą sprzed tysięcy lat. Najbardziej jednak zaskakujące było to, że mumie miały europejskie rysy. Dzięki temu okryciu, można dziś na nowo narysować mapę wędrówek naszych przodków.