Złotopolscy Odcinek 1077

Streszczenie odcinka

Wiesiek spędza noc u syna, niepokojąc się o Tomka i Marylkę. Boi się, że kiedy wróci do domu, Marta domyśli się, że wydarzyło się coś złego. Złoczyńcy nie kontaktują się z nikim, więc Wiesiek postanawia udać się do jasnowidza, z którym współpracuje policja. Jednak Marcel stanowczo zabrania działań na własną rękę. Okazuje się, że Rudy jest bardzo zainteresowany dziewczyną, o której wspominała Kalina. Eskortuje ją do kolejki WKD, bo Amelia, będąc agentem ubezpieczeniowym, często ma przy sobie duże sumy pieniędzy i boi się, że ojciec może jej zabrać pieniądze. Kalina nie potrafi ukryć zazdrości. Joanna nie może pogodzić się z myślą, że mogłaby oddać dziewczynkę. Będzie mówiła, że znajoma poprosiła, żeby zaopiekowała się dzieckiem. Frotecki martwi się tylko, że to jest niezgodne z prawem. Po powrocie do domu Wiesiek tłumaczy Marcie, że był u Tomka i tam zasnął, ale Marta jest sceptyczna wobec tych tłumaczeń. Tymczasem kawiarnię Marty odwiedza amerykański generał James Moon, który niedawno przywołał do porządku niesfornych gości. Okazuje się, że generał jest z pochodzenia Polakiem i wielkim miłośnikiem polskiej tradycji. Marzy, żeby być na prawdziwym polskim weselu. Marek sugeruje Zalewskiemu porozumienie z Kleczkowską, ale ten nie chce nawet o tym słyszeć. Twierdzi, że wykonał pracę i oczekuje wynagrodzenia, a żadnych zniżek już nie będzie. Kleczkowska ma kolejny argument, żeby tyle nie płacić: dyrektorka banku twierdzi, że kwota za metr pomalowanej elewacji powinna być dużo niższa niż ta proponowana przez Zalewskiego. Marek widzi, że do zgody prędko nie dojdzie...