Życie według szopa pracza

Naturalny obszar występowania szopa pracza obejmuje tereny od południowej Kanady do północnych krańców Ameryki Południowej. Szop pracz to zwierzę bardzo ciekawe, ruchliwe i zwinne, aktywne przede wszystkim w nocy, dzień spędzające w kryjówkach typu: pusty pień, szczelina, gniazdo dużego ptaka, stos gałęzi. Ma zdolność do przystosowywania się do nowych warunków, tak więc oprócz lasów i obszarów nadrzecznych, które są jego pierwotnym środowiskiem, można go również spotkać w innych miejscach, np. w miastach. Szopy pracze zamieszkujące amerykańskie miasta słyną ze sprytu, odwagi i zwinnych łap. Potrafią nie tylko spustoszyć przydomowe pojemniki na śmieci (po uprzednim zdjęciu pokryw), ale także wejść przez otwarte drzwi do domu i przetrząsnąć lodówkę i spiżarnię, wyjmując jedzenie nawet z opakowań. Badacze, którzy obserwują zachowania szopów praczy żyjących w miastach, dochodzą do rewolucyjnego wniosku, że miasto zmienia nawet zdolności umysłowe tych zwierząt. Wiele różnych cech sprawia, że szopy mogą przystosować się do miejskiego środowiska. W porównaniu z innymi zwierzętami mięsożernymi, takimi jak wilki czy niedźwiedzie, szopy są mniejsze, więc łatwiej się tu wpasowują. Ponadto są wszystkożerne. Zjedzą wszystko, tak jak ludzie. Dlatego władamy światem, bo wszędzie znajdziemy pożywienie. Być może to właśnie przeprowadzka do miasta promuje najsprytniejsze osobniki i z czasem skieruje te zwierzęta na nową ścieżkę ewolucyjną. Na naszych oczach przebiega niezaplanowany eksperyment. Ludzie dostarczają tym zwierzętom naturalnych przeszkód, aby je przechytrzyć i być może nieświadomie tworzą superszopa. Za parę pokoleń będziemy mieli bardzo mądre zwierzęta, a potem czeka nas zagłada, gdy to one przejmą władzę nad światem. Nie osiągnęły jeszcze naszego poziomu, ale starają się nam dorównać.