"13 powodów" to ekranizacja bestselleru Jaya Ashera pod tym samym tytułem. Serial zadebiutował na platformie Netflix w 2017 roku. Opowiada historię nastolatka Clay'a Jensena, który pewnego dnia znajduje pod drzwiami paczkę zawierającą kasety magnetofonowe. Nagrała je Hannah, która dwa tygodnie wcześniej popełniła samobójstwo. Dziewczyna wyjaśnia w nich, co ją pchnęło do tego kroku.
W drugim sezonie "13 powodów" bohaterowie próbują uporać się z konsekwencjami śmierci Hannah. Droga do normalności jest jednak skomplikowana, a rany dopiero zaczynają się goić. Szkoła Liberty High szykuje się do procesu sądowego, ktoś jednak zrobi wszystko, żeby prawda o śmierci Hannah nie wyszła na jaw. Seria przerażających zdjęć polaroidowych prowadzi Claya i jego rówieśników na trop straszliwej tajemnicy i spisku mającego ją zatuszować.
Zdjęcia do 3. sezonu już się zakończyły, a nowe odcinki będą dostępne prawdopodobnie pod koniec 2019 roku. Odgrywający postać Clay'a Dylan Minnette napisał na Twitterze, że scenariusze ostatnich odcinków są najlepsze ze wszystkich dotychczasowych.
Jednak jeszcze przed emisją trzeciego sezonu aktorzy ponownie spotkają się na planie w Kalifornii! W lipcu ruszą zdjęcia do nowych odcinków "13 powodów". Reżyserią zajmie się Russell Mulcahy, natomiast scenarzystą pierwszego odcinka jest Brian Yorkey. Premiera 4. sezonu planowana jest na lato 2020 roku.
"Riverdale" vs "13 powodów" – niby takie same, ale zupełnie różne
[facebook]https://www.facebook.com/nie.spie.bo.seriale/?tabs=;strona[/facebook]
