"Agent - Gwiazdy" odcinek 11. - co się wydarzyło?
W jedenastym odcinku "Agent - Gwiazdy" pozostali już tylko najbardziej wytrwali uczestnicy, którzy być może znają odpowiedź na pytanie: kto jest Agentem? W tym odcinku czekały na nich jak zwykle trzy zadania. Dwa z nich odbyły się w gospodarstwie agroturystycznym w pięknej miejscowości Casillas del Ángel.
Na początku uczestnicy położyli się na hamakach, trzymając w dłoni kulę wypełnioną wodą. Wygrała osoba, która najdłużej wytrzyma w niewygodnej pozycji. Druga konkurencja zweryfikowała, kto jest najbardziej wytrzymały. Stawka była wysoka - nagrodą był zielony immunitet. Wszyscy mieli za złe Damianowi, że mimo, iż wiadomo już, że jest w półfinale wciąż bierze udział w tym zadaniu. Wszyscy trzymali kulę ponad godzinę! Pierwsza nie wytrzymała Angelika. Później Viola, Marysia i Damian. Immunitet zdobył Misiek!
Później Kinga nie czekała na uczestników z kolejnym wyzwaniem, a ze smaczną niespodzianką. Wszyscy zasiedli przy stole do wspólnego posiłku. Obiad był nie tylko okazją do polepszenia atmosfery, ale także do zarobienia pieniędzy. Dania przygotowali bliscy uczestników, którzy przyjechali na Fuerteventurę. Za każde wspomnienie tych osób z imienia można było zarobić pieniądze. Tylko Angelika nie wspomniała o swojej przyjaciółce. Największą radość z tego zadania miał oczywiście Misiek, do którego przyleciała ukochana Marcela.
Ostatnie zadanie odbyło się w malowniczym regionie La Oliva. Wytypowana przez Kingę najbardziej bystra osoba - Damian - obstawiła pieniądze ze wspólnej puli, a pozostali podzielili się na dwie grupy - Angelika z Miśkiem i Marysia z Violą. Za pomocą dostępnych przyrządów i gadżetów musieli przekazać hasło osobie obstawiającej gotówkę. Później, jak co tydzień jedna osoba musiała opuścić program i wrócić do Polski.
W 11. odcinku programu "Agent - Gwiazdy 4" odpadła Angelika Mucha (Littlemooonster96)!
