
Ralph Fiennes
"Lektor" (2008), "Księżna" (2008), "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2007), "Wierny ogrodnik" (2005) czy "Grand Budapest Hotel" (2014) to tylko niektóre z filmów, w których świetne role zagrał Ralph Finnes. Brytyjczyk do Oscara nominowany był dwukrotnie: w 1994 r. za "Listę Schindlera" i w 1997 r. za "Angielskiego pacjenta". Pokonywali go odpowiednio: Tommy Lee Jones ("Ścigany") i Geoffrey Rush ("Blask").

Samuel L. Jackson
Wydaje się, że Samuel L. Jackson jest jednym z najmniej docenianych w Hollywood aktorów. Mimo świetnych ról w takich filmach jak np. "Czas zabijania" (1996) czy Jackie Brown (1997), nominację do Oscara dostał tylko w 1995 r. za drugoplanową rolę w "Pulp Fiction". Przegrał wtedy z Martinem Landau ("Ed Wood").

Robert Downey Jr.
Najlepiej zarabiający aktor na świecie, który kojarzony jest głównie z Iron Manem, także nie ma jeszcze Oscara. Na jego koncie są za to dwie nominacje - z 1993 r. za rolę Charliego Chaplina w filmie "Chaplin", a w 2009 r. za występ w komedii "Jaja w tropikach". Został pokonany przez Ala Pacino ("Zapach kobiety") oraz przez Heatha Ledgera, który otrzymał tę nagrodę pośmiertnie za rolę Jokera w "Mrocznym rycerzu".

Keira Knightley
Piękna Brytyjka, która sprawdza się zarówno w rolach kostiumowych, jak i dramatycznych oraz komediowych, ma na swoim koncie dwie nominacje do Oscara. W 2006 r. doceniono jej kreację w "Dumie i uprzedzeniu", a w 2015 r. - w "Grze tajemnic". Oscara "zabrały" jej: Reese Witherspoon ("Spacer po linie") i Patricia Arquette ("Boyhood").