Alarm na lotnisku: Peru Odcinek 11

Streszczenie odcinka

Kulisy pracy największego peruwiańskiego lotniska - portu im. Jorge Cháveza w Limie. Tutejsze służby codziennie zmagają się z przemytnikami kokainy. "Na lotnisku zatrzymano dwóch Ukraińców, którzy próbowali przemycić kokainę. Jeden z nich twierdzi, że jest niewinny. Trzeba wezwać tłumacza." "Poznajemy międzynarodowe lotnisko im. Jorge Cháveza w Limie. To największy port lotniczy w Peru i jeden z najważniejszych węzłów przesiadkowych w Ameryce Łacińskiej. Tutejsi agenci antynarkotykowi codziennie zmagają się z przemytnikami kokainy, którzy szmuglują tę niedozwoloną substancję na wiele różnych sposobów. Połknięcie kapsułek, ubrania nasączone płynną kokainą, walizki z podwójnym dnem - to zaledwie kilka przykładów inwencji przestępców. Służby każdego dnia muszą mieć się na baczności. " "Pracownicy ochrony na lotnisku w Limie nie mają ani chwili spokoju. Muszą kontrolować wielu podejrzanych o przemyt narkotyków. U dwóch podróżnych z Ukrainy znaleziono kokainę. Czy to możliwe, że jeden z nich padł ofiarą drugiego? Sytuację komplikuje bariera językowa. Szybko staje się jasne, że potrzebny jest tłumacz. Para świętująca rocznicę ślubu chciała wrócić do domu z pięknymi wspomnieniami i… nielegalnymi substancjami. U jednego z pasażerów znaleziono 130 000 euro w bagażu podręcznym."