Gosia Andrzejewicz już nie raz utrzymywała, że ciągle jest dziewicą. Jej niewinnego wizerunku strzeże surowy ojciec - jak rozpisywała się prasa. Teraz, dowiadujemy się z doniesień Faktu, że gwiazdka negocjuje z magazynem dla panów stawkę za sesję rozbieraną.
Podobno, kartą przetargową jest to, że do tej pory Andrzejewicz unikała pokazywania swojego ciała. Tylko biorąc pod uwagę kwotę od jakiej zaczęły się negocjacje 45 tys. złotych zastanawiamy się, czy taki krok ma jakiś sens. W porównaniu z rekordowymi stawkami za sesje tego typu (Edyta Górniak 400 tys,.zł!!!!) to zaledwie “parę groszy".