Artur Rojek odchodzi z Myslovitz

Wreszcie. Przestanie nas męczyć. Juz dawno powinien to zrobić

Ciekawe jaki powód..? bo jak dla kasy to LIPA, zespół ma już markę i jest znany, a samo ROJEK nikomu nic nie będzie mówiło, chyba że zrobi jak z De Mono, odszedł wokalista i dalej śpiewa jako De Mono :D

Myslovizt bez Artura Rojka już nie będzie tym samym zespołem, a nadzieja jest matką głupich jeżeli reszta grupy myśli ,że z niczego bez Rojka zrobią coś z nowym jakimś wokalistą. Głos i piosenki Myslovitz z Arturem idą ze mną przez całe życie.. zaraziłam bliskich obcych znajomych Rojkiem.. śpiewamy wspólnie.. wszystkie chandry uciekają,a przychodzą logiczne rozwiązania problemów.,ojj szkoda ale widocznie są zbyt długo razem. Z resztą numer z Makowieckim dla Rojka był świństwem.. Jak Grzegorza Ciechowskiego umarł Republika upadła, grupa rozwiązała zespół z godnością i szacunkiem dla wspaniałego wokalisty bez którego nie miałaby sensu istnienia. Fani Myslovitz to głównie fani Artura Rojka. To Jego głos jest słuchaczom potrzebny,i nie wątpliwie fani go nie zawiodą. Ciekawe czy wróci do swojego starego Lenny Valentino, któremu przydałby się lifting i siła optymistycznych tekstów piosenek. Powodzenia dla A.Rojka jak większość fanów będę przyglądała się i dopingowała.. i kupię kolejną dobrą płytę z dobrą muzyką.

Szkoda, że kolejny zespół się rozpada. Pewnie zgrzyty, bo płytę solowa można nagrać nie odchodząc od zespołu.