Barbara Kurdej-Szatan i afera ze Strażą Graniczną
Barbara Kurdej-Szatan to postać, której raczej nikomu przedstawiać nie trzeba. Urodzona 22 sierpnia 1985 roku aktorka już od dobrych kilku lat jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd polskiego show-biznesu. Ogólnopolską rozpoznawalność zyskała ponad 10 lat temu, kiedy stała się twarzą reklam jednej z sieci komórkowych. Z czasem medialna kariera Barbary Kurdej-Szatan ruszyła z kopyta, a ta skutecznie zerwała z wizerunkiem dziewczyny z reklamy telefonów i zaczęła grać w najpopularniejszych polskich serialach, w tym w jak „M jak miłość”. Obecnie widzowie mogą ją oglądać jako prowadzącą nowe show TVP „Cudowne lata”.
Od pewnego czasu aktorka zaczęła budzić skrajne emocje u wielu telewidzów. Wszystko za sprawą pamiętnej wypowiedzi na temat Straży Granicznej z 2021 roku, w której ta w wyjątkowo mocnych słowach oceniła postępowanie służb wobec nielegalnych imigrantów na granicy polsko-białoruskiej.
K_RWA!!!!!!!!!! K_rwaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!! Co tam się dzieje!!!!!!!! To jest k*rwa "Straż Graniczna"????? "Straż"?????????? To są maszyny bez serca, bez mózgu, bez NICZEGO!!!! Maszyny ślepo wykonujące rozkazy!!!!! - pisała celebrytka na swoim Instagramie.
Jest werdykt ws. Barbary Kurdej-Szatan i Straży Granicznej
Po medialnej aferze ze Strażą Graniczną, Barbara Kurdej-Szatan straciła wówczas pracę w TVP, a prokuratura wszczęła przeciwko niej postępowanie. Sprawa ciągnęła się przez ponad trzy lata i wzbudzała masę emocji zarówno wśród zwolenników, jak i przeciwników aktorki. Teraz jednak już wiadomo, że Sąd Okręgowy w Warszawie ostatecznie umorzył sprawę.
Aktorka poinformowała o wszystkim w emocjonalnym poście na swoim Instagramie. Na udostępnionym nagraniu możemy zobaczyć mocno wzruszoną aktorkę po ogłoszeniu werdyktu Sądu, zaś w opisie pod nagraniem można przeczytać:
Miałam już wrażenie, że to będzie wciąż niekończąca się historia… To koniec! Trzy i pół roku rozpraw, przychodzących pism z sądu, na widok których ze stresu chciało mi się wymiotować. Nie dzieliłam się z Wami niczym. Ze strachu. Nienawiści w sieci już było wystarczająco dużo, żeby jeszcze dokładać pretekstu do wypisywania do mnie ciągłych obrzydlistw i gróźb… (...) Ciążący z tylu głowy temat rozpraw się zakończył. Sprawa ponownie umorzona.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl
