Barbara Kurdej-Szatan była gościem programu "20m2 Łukasza". Prowadzący przytoczył mocne słowa Filipa Chajzera, których prezenter użył opisując swoje wrażenia po filmie "Dzień dobry, kocham cię", w którym Kurdej-Szatan zagrała główną rolę.
Przypomnijmy, że Chajzer na swoim profilu na Facebooku napisał: "Po 20 minutach seansu opuściłem salę. Jak myślicie, czy jutro ktoś przyjmie mnie na jakimś dobrym oddziale? Mam do sprawdzenia każdy organ. Każdy bo to było tak ZŁE... ALE TAAAAAAK ZŁE, że to się nadaje na pozew zbiorowy. Odtworcy przy których Jarosław Jakimowicz jest aktorem multi oskarowym wiszą mi 60zł za położenie randki, którą muszę stawiać na nowo! BOOOOOŻEEEEEEEEE OCZY MI KRWIAWIĄ !!!!!!! TO EBOLA?????? NIE!!!!!!! TO FILM Dzień Dobry, Kocham Cię."
Czy Barbara Kurdej-Szatan przejęła się tą krytyką?
- Miałam bardzo dużo przychylnych opinii i wiadomości, a to że ktoś ocenia film po 20 minutach to nie jest dla mnie miarodajne - powiedziała aktorka u Łukasza Jakóbiaka.
- A to że wrzucił sobie zdjęcie przed plakatem i napisał taki komentarz, który jest trochę kontrowersyjny, to wiadomo, że to dla szumu - dodała Kurdej-Szatan.
