Ben Affleck wzbudził kontrowersje ostatnim występem w telewizji HBO. W rozmowie z Billem Simmonsem aktor nie przebierał w słowach.W ciągu zaledwie pięciu minut wywiadu Affleck użył aż osiemnastu wulgaryzmów. Od razu zaczęto podejrzewać, że artysta jest pod wpływem alkoholu. Powodem takiego zachowania były ponoć emocje związane z rozgrywkami futbolu amerykańskiego.
Ben napisał później na Twitterze, że nie żałuje swojego występu.
Zobacz wywiad:
CZYTAJ TAKŻE:

Wideo