Białozór i wilk arktyczny

Natural World: White Falcon, White Wolf, Wielka Brytania 2007

Na Wyspie Ellesmera żyją białozory, największe i jedne z najpiękniejszych gatunków sokołów, oraz białe wilki arktyczne. Okazuje się, że bardzo wiele je łączy.

Reżyseria:Jonny Keeling

Czas trwania:55 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Film/Film dokumentalny

Białozór i wilk arktyczny w telewizji

  • Jonny Keeling

    Reżyseria

  • Mark Smith

    Zdjęcia

  • Anne Nikitin

    Muzyka

Opis programu

Pokryta śniegiem i skuta lodem Wyspa Ellesmera tylko raz trafiła na czołówki gazet. Było to w 2008 r., kiedy oderwała się od niej bryła lodu wielkości Manhattanu. Media uznały to za kolejny dowód globalnego ocieplania się klimatu i biły na alarm. Dziś teoria efektu cieplarnianego nie budzi już takich emocji, podobnie jak najdalej na północ wysunięta część Kanady. Tymczasem tylko na pierwszy rzut oka wydaje się ona bezludną i odpychającą ziemią jałową. Mało kto wie na przykład, że żyje tu białozór, największy i jeden z najpiękniejszych gatunków sokołów. Waży o dwa kilogramy więcej niż jego wędrowny odpowiednik, co po części wyjaśnia, dlaczego nie stara się szukać przyjaźniejszej do zamieszkania okolicy niż poszarpane górskie szczyty smagane przez mroźny wiatr. Para, którą upatrzyła sobie kamera Jonny'ego Keelinga, w zeszłym roku nie zdołała wychować potomstwa. W tym rejonie świata wiosna zaczyna się w czerwcu, lato w lipcu, a pod koniec sierpnia chwytają pierwsze mrozy. Kto przez te trzy miesiące nie zdąży doprowadzić młodych do pełnej samodzielności, niechybnie skazuje je na śmierć głodową. Tak właśnie stało się z dwójką zeszłorocznych piskląt białozorów. W tym roku mają trójkę. Czy uda się ją ocalić? Piętro niżej, czyli na ziemi, mieszkają sąsiedzi białozorów, podobnie jak one białe wilki arktyczne. W zeszłym roku lepiej uporały się z rodzicielskimi obowiązkami i dziś wataha obserwowana przez Jonny'ego Keelinga może poszczycić się trzema samodzielnymi, młodymi osobnikami. Białozory i wilki, choć z wyglądu tak odmienne, bardzo wiele łączy. Muszą w trzy miesiące powiększyć swój liczebny stan posiadania, nierzadko polują na te same zwierzęta (np. zające), mają problemy z niektórymi członkami swoich rodzin. Jedna z wilczych młodych samic wciąż zachowuje się jak nieodpowiedzialna nastolatka: lekkomyślnie odłącza się od stada, podejrzanie długo bada swoje odbicie w wodzie, zdaje się myśleć przede wszystkim o zabawie zamiast o przedłużaniu gatunku. Nowo narodzone wilczki prawdopodobnie zmusiłyby ją do szybszego dorastania.